Katalog w dniu startu zaiwra ponad 50 tys. pozycji. Aplikacje przeznaczone są na platformy [b]Android[/b], [b]BlackBerry[/b], [b]Palm OS[/b], [b]Windows Mobile[/b] i [b]Symbian[/b].
Inwestycja Della w sklep z aplikacjami przeznaczony na większość popularnych platform może zaskakiwać. Firma co prawda przygotowuje się do premiery urządzenia Streak, połączenia tabletu i smartfona, ale nigdy nie deklarowała zainteresowania rynkiem mobilnych aplikacji.
Około [link=http://www.businessinsider.com/chart-of-the-day-dell-revenue-2010-8?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed:+typepad/alleyinsider/silicon_alley_insider+(Silicon+Alley+Insider)/]jednej trzeciej przychodów Della[/link] pochodzi z sektora mobilnego, za który jednak odpowiadają laptopy. Poprzednie smartfony sygnowane przewz amerykański koncern (pojawił się m.in. model 2G dedykowany dla rynku chińskiego), nie odniosły sukcesu.
Decyzja Della stoi w sprzeczności z konsensusem większości analizujących rynek telekomunikacyjnych firm takich jak [b]Gartner[/b] czy [b]Arthur D. Little[/b], które twierdzą, że ilość sklepów z aplikacjami już dziś jest za duża, a firmy szukające przychodów z mobilnych programów powinny poszukać sposobu wykorzystania istniejących platform sprzedaży.