Główny indeks warszawskiego parkietu zamknął dzień na poziomie 2747 pkt. Wskaźnik szerokiego rynku WIG wzrósł o 1 proc.
Aż do popołudnia nic nie wskazywało na taki obrót sprawy. Przez cały dzień WIG20 oscylował w granicach 2710 pkt, przy dość niewielkim wolumenie transakcji. Inwestorów ożywił komunikat KGHM o podwyższeniu prognoz wyników za 2010 r. Zdaniem lubińskiego koncernu dzięki lepszym notowaniom miedzi na rynkach przychody sięgną w tym roku 15,5 mld zł (7 proc. wyżej niż w poprzedniej prognozie), a zysk netto 4,5 mld zł (wzrost o 14 proc.).
W efekcie tych prognoz kurs akcji KGHM pierwszy raz przekroczył poziom 150 zł i sięgnął 151,9 zł (wzrost o 4,8 proc.).
Ożywieniu na GPW nie przeszkodziło otwarcie giełd amerykańskich poniżej piątkowych poziomów zamknięcia. Ważniejsza dla inwestorów okazała się sytuacja na rynkach europejskich, które świeciły „na zielono”. Indeks Stoxx Europe 600 zyskał 0,3 proc. Podobnie jak w Polsce na tamtejszych parkietach mocno zyskiwały spółki surowcowe.
Nie bez znaczenia dla oceny sytuacji były także weekendowe wypowiedzi szefa amerykańskiej Rezerwy Federalnej Bena Bernanke, który ocenił, że Fed może skupić więcej, niż planowano, obligacji skarbowych z rynku, aby odciążyć portfele funduszy i banków oraz stymulować wzrost gospodarczy.