Wtorkowa sesja na rynku walutowym prezentowała się wyjątkowo bezbarwnie. Złoty zaczął notowania na poziomach zbliżonych do poniedziałkowych zamknięć. Potem tracił i zyskiwał na wartości nie oddalając się jednak zbytnio od porannych wycen. Wieczorem za euro płacono nieco ponad 4,03 zł (niespełna grosz więcej niż w poniedziałek), za dolara 2,84 zł (2,83 zł), a franka szwajcarskiego 3,15 zł (3,13 zł).
Podobnie niewiele działo się na rynku długu. Oprocentowanie polskich papierów dłużnych zmieniło się symbolicznie w porównaniu z wcześniejszą sesją. W przypadku obligacji dziesięcioletnich wynosiło przed zamknięciem 6,28 proc. (6,29 proc. w poniedziałek), pięcioletnich 5,8 proc. (5,81 proc.), a dwuletnich 4,98 proc. (4,97 proc.).