Podczas dzisiejszego głosowania za odrzuceniem rezolucji o bezpieczeństwie nuklearnym było 300 parlamentarzystów; za przyjęciem 264, a 61 było nieobecnych. Podczas sesji unijny komisarz ds energetyki Gunter Ottinger zapowiedział, że wszystkie testy dotyczące elektrowni jądrowych będą przeprowadzać odpowiednie organy w poszczególnych państwach.

- Na obecnym etapie nie jest możliwe przyjęcie decyzji o energetyce atomowej na poziomie europejskim - zapowiedział komisarz.

Polemizowała z nim m.in. szwedzka europarlamentarzystka Lena Ek. Jej zdaniem testami i kontrolami istniejących elektrowni i projektów nowych powinni zajmować się niezależni eksperci.

Litwa mocno lobbuje w Brukseli na rzecz wprowadzenia specjalnego prawa unijnego, które zabroni krajom Unii kupowania prądu od „nie dość bezpiecznych elektrowni jądrowych". Litwini nie wskazali wyraźnie, które elektrownie zaliczają do tej kategorii. Czy chodzi tylko o siłownie z rosyjskimi reaktorami?