Skonsolidowany zysk netto Synthosu wyniósł w II kwartale 252,5 mln zł, czyli o 127 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Było to również o 1 proc. więcej od konsensusu analityków ankietowanych przez PAP. Jednak zysk operacyjny, który wzrósł o 84 proc., do 266,7 mln zł, okazał się niższy od oczekiwań (ponad 300 mln zł). Dlatego doszło wczoraj do gwałtownej wyprzedaży akcji spółki. Taniały nawet o 10,2 proc., a obroty wyniosły prawie 22 mln zł.

– Wyniki są raczej zbieżne z naszymi oczekiwaniami, a poniżej oczekiwań rynkowych, i to może być przyczyną spadku kursu – komentuje Konrad Anuszkiewicz, analityk Ipopema Securities. Dodaje, że w III kwartale na niekorzyść wyniku operacyjnego zadziała różnica między cenami kauczuku a wykorzystywanych do jego wytwarzania produktów. Odwrotna sytuacja jest w przypadku styrenów. W całym I półroczu grupa Synthosu miała 2,51 mld zł przychodów, czyli o 40 proc. więcej niż przed rokiem.