Góra długu zagraża Europie

Recesja, która dotknęła państwa strefy euro powoduje, że będą one musiały coraz więcej pożyczać

Publikacja: 16.08.2012 01:47

Sytuacja najbardziej zadłużonych będzie zła

Sytuacja najbardziej zadłużonych będzie zła

Foto: Rzeczpospolita

Produkt Krajowy Brutto 17 krajów tworzących strefę wspólnej waluty spadł o 0,2 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem, kiedy odnotowano tam stagnację – poinformował urząd statystyczny Unii Europejskiej w Luksemburgu.

W porównaniu z drugim kwartałem ubiegłego roku PKB strefy euro zmniejszył się o 0,4 proc. Tymczasem rządy największych gospodarek Europy będą musiały w przyszłym roku spłacić około 990 mld euro długu wraz z odsetkami. Aby to zrobić, będą musiały jeszcze bardziej się zapożyczyć, gdyż słabnąca gospodarka nie da im wystarczających dochodów.

Kondycja gospodarcza strefy euro pogarsza się, bo rządy nie są w stanie przywrócić zaufania inwestorów co do szans zmniejszenia deficytów budżetowych. A zwalniająca gospodarka powoduje, że deficyty te mogą rosnąć, i to pomimo cięć. W tej sytuacji rządy stoją w obliczu zaciągania nowych długów. Tymczasem uginają się pod ciężarem tych, które w najbliższym czasie są do spłacenia.

Na same Włochy w przyszłym roku przypada do zapłaty 284 mld euro, a 143 mld euro na Hiszpanię. To kraje znajdujące się na pierwszej linii walki z kryzysem. Do końca tego roku Włochy muszą zebrać z rynku na spłatę długów i odsetek od nich blisko 183 mld euro, a Hiszpania 67 mld euro. Oba kraje są już od dłuższego czasu pod presją rynków finansowych. Rentowność hiszpańskich obligacji dziesięcioletnich jest zbliżona do 6,9 proc., a włoskich dziesięciolatek oscyluje w pobliżu poziomu 6 proc. Hiszpania jest często wskazywana przez analityków jako kraj, który

będzie musiał prosić nawet o 300 mld euro pomocy finansowej z UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

W dosyć komfortowej sytuacji znajdują się jedynie kraje z serca strefy euro. Rentowność niemieckich obligacji dziesięcioletnich wynosi zaledwie 1,4 proc., a w przypadku rocznych bonów skarbowych jest ujemna, co oznacza, że teoretycznie inwestorzy są skłonni nawet dopłacać, by móc ulokować w nie pieniądze. Niemcy muszą do końca roku zebrać z rynku 85,7 mld euro, by spłacić swoje długi wraz z odsetkami, a w przyszłym roku 227 mld euro. Sytuacja na rynku sprawia, że jest to dla nich bardzo łatwe zadanie.

Na dodatek w Niemczech PKB wzrósł w II kwartale o 0,3 proc. po zwyżce o 0,5 proc. w poprzednich trzech miesiącach.     —jb

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, h.koziel@rp.pl

Produkt Krajowy Brutto 17 krajów tworzących strefę wspólnej waluty spadł o 0,2 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem, kiedy odnotowano tam stagnację – poinformował urząd statystyczny Unii Europejskiej w Luksemburgu.

W porównaniu z drugim kwartałem ubiegłego roku PKB strefy euro zmniejszył się o 0,4 proc. Tymczasem rządy największych gospodarek Europy będą musiały w przyszłym roku spłacić około 990 mld euro długu wraz z odsetkami. Aby to zrobić, będą musiały jeszcze bardziej się zapożyczyć, gdyż słabnąca gospodarka nie da im wystarczających dochodów.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy