- Samo rozmawianie o tym, samo rozważanie takiego pomysłu byłoby katastrofą. Nasze miejsce jest w Europie i w strefie euro - powiedział minister finansów Cypru, Michael Sarris podczas telewizyjnego wywiadu.

To odpowiedź ministra na wczorajsze sugestie Christophera Pissaridesa, cypryjskiego ekonomisty.  Pissarides w wywiadzie dla Bloomberga zasugerował wyjście Cypru z eurolandu. Ekonomista mówiąc o konsekwencjach planu pomocowego oraz o dalszych perspektywach członkostwa Cypru w strefie euro oznajmił, że  rząd w Nikozji powinien poważnie przemyśleć dalszą obecność w strefie euro.

Sarris wypowiedział się też na temat ograniczeń w przepływach kapitałowych, które prowadzono na Cyprze, by zapobiec gwałtownemu odpływowi kapitału po tym jak w czwartek zostaną otwarte banki.

- Zniesienie ograniczeń w przepływach kapitałowych jest kwestią tygodni - oznajmił minister. Minister jest przekonany, że odpływy kapitału będą bardziej kontrolowane w miarę wprowadzania w życie programu pomocowego dla wyspy.

Jak informuje BBC, cypryjski resort finansów planuje wprowadzenie tygodniowego limitu gotówki, którą można będzie podejmować z konta. Kontrola przepływów kapitałowych obejmuje też limity transferu pieniędzy za granicę oraz zakaz realizowania czeków.