Każda firma, która rozlicza się z kontrahentami w walutach obcych, powinna zwracać uwagę na ryzyko kursowe.
– Zmiany kursów walutowych odbijają się na poziomie przychodów lub ponoszonych przez przedsiębiorstwo kosztów – mówi Paweł Szczęśniak, dyrektor sprzedaży produktów FX w Departamencie Usług Skarbu BZ WBK.
Ekspert podkreśla, że brak świadomego zarządzania ryzykiem walutowym może skutkować powstaniem negatywnych różnic kursowych, a co za tym idzie – obniżyć rentowność przedsięwzięcia. W ekstremalnym przypadku może nawet zagrozić funkcjonowaniu firmy, jeśli uzależnienie od obrotu zagranicznego jest znaczące, a wahania kursów walutowych bardzo wysokie. Dlatego specjaliści uważają, że brak jakiejkolwiek strategii zabezpieczeń jest spekulacją.
Firmy mogą stworzyć politykę ochrony przed ryzykiem kursowym nawet w oparciu o bardzo proste metody, tzw. naturalne. Polegają one na równoważeniu wpływów gotówkowych w walucie obcej z wydatkami.
Typowy polski eksporter ponosi koszty w złotych, a osiąga przychody w walucie obcej (najczęściej w euro). Tak więc w jego przypadku niekorzystne będzie umocnienie się złotego, które sprawi, że obniży się rentowność biznesu.