Aukcje bibliofilskie w maju 2013. Ceny zabytkowych książek

W najbliższym czasie na aukcjach i dorocznych Targach Książki będzie można kupić rzadkie książki, rękopisy lub mapy we wszystkich przedziałach cenowych.

Publikacja: 16.05.2013 09:20

Zwiększa się popyt na oprawy artystyczne polskich introligato- rów. Rekordową cenę za oprawę Francis

Zwiększa się popyt na oprawy artystyczne polskich introligato- rów. Rekordową cenę za oprawę Franciszka Joachima Radziszew- skiego (38 tys. zł.) zapłacono w Lamusie

Foto: Lamus Antykwariaty Warszawskie

Okazją do wyjątkowych zakupów są Targi Warszawskie Książki (www.targi-ksiazki.waw.pl) organizowane na Stadionie Narodowym. Potrwają od dziś do niedzieli. Weźmie w nich udział co najmniej osiem antykwariatów.

Marcin Gałązka z Kwadrygi (www.antykwariat.kwadrygapl) przygotował rzadkie i poszukiwane varsaviana. Hitem mają być książki z lat 60. XX wieku zaprojektowane przez wielkich artystów. „Gra w klasy" Cortazara z projektem graficznym Młodożeńca kosztuje 70 zł. – Droższy jest „Słoń" Mrożka z ilustracjami Daniela Mroza (140 zł), ale ta książka jest w „aukcyjnym stanie" – przekonuje Marcin Gałązka. Wyobraźmy sobie, że dziś zaczynamy kupować tego typu druki. Za 10 lat będziemy mieli kolekcję, którą będzie można pokazywać w muzeach.

18 maja w Krakowskim Antykwariacie Naukowym (www.antkrak.krakow.pl) bibliofile będą licytować dedykacje i inne rękopisy wielkich artystów. Tylko 250 zł kosztuje karta pocztowa, na której rotmistrz Wojciech Kossak własnoręcznie prosi adresata o przesłanie kilku butelek whisky na podany adres poczty polowej. Taka kartka z charakterystycznym podpisem malarza to atrakcja dla kolekcjonera obrazów.

W ofercie krakowskiej firmy zwraca uwagę kilkanaście książek Brunona Schulza (60–400 zł). Są to współczesne tłumaczenia na różne języki, nierzadko egzotyczne. Korzystając z rosnącego zainteresowania Schulzem, kolekcjoner jego książek pozbywa się dubletów ze swojego zbioru.

Sensacyjnie zapowiada się zaplanowana na 25 maja aukcja warszawskiego Lamusa (www.lamus.pl). Pisałem już miesiąc temu, że zostanie wystawiona trzecia edycja dzieła Kopernika (100 tys. zł).

W ofercie wyróżniają się poza tym rękopisy, zwłaszcza królewskie. Ich ceny rosną skokowo. Na 20 tys. zł wyceniono rzadki list Barbary Radziwiłłówny. 16 tys. zł kosztuje list Jana Potockiego (autor „Rękopisu znalezionego w Saragossie"), dotyczący początków polskiej archeologii. Mniej zamożni za 400 zł mogą kupić list syna ostatniego króla Polski.

W katalogu aukcyjnym wyróżniono 34 działy i w każdym znajdziemy skarby. Koneserów zainteresuje niewątpliwie „Rocznik wojskowy" z 1826 roku. Zawiera wielką atrakcję: 50 kolorowanych litografii postaci oficerów w mundurach (18 tys. zł).

Lamus wylansował przed laty nowy asortyment – pamiątki historyczne i patriotyczne. Tym razem obok dwóch pasów kontuszowych (18–40 tys. zł) i szkieł z wizerunkami bohaterów narodowych oferowana jest kolekcja 40 polskich odznak z lat 1921–1931 (1,5 tys. zł).

Wielkim zainteresowaniem cieszą się oprawy introligatorskie. Poszukiwane półskórki Franciszka Joachima Radziszewskiego kosztują od 600 zł do 6 tys. zł, a  oprawy Roberta Jahody 7 tys. zł. Poza tym można kupić oprawy Jana Pugeta, Piotra Repetowskiego, Jacka Tomaszewskiego.

Od lat wielkim powodzeniem cieszy się „Polska – jej dzieje i kultura" z 1932 roku. Zwykle oryginalna oprawa jest czerwona. Tym razem pod młotek trafi oprawa niebieska (3,6 tys. zł). Są to trzy bardzo dekoracyjne tomy, a poza tym doskonała lektura.

Na aukcji Lamusa można wylicytować „Zielnik" Syreniusza z 1613 roku (48 tys. zł). Ta poszukiwana książka zawiera 650 kolorowych drzeworytów. Oferowany egzemplarz różni się od innych spotykanych na rynku wyjątkowym dodatkiem, jakim jest „Rejestr lekarstw i rzeczy innych". Ostatnio „Zielnik" był wystawiany w Lamusie w 2009 roku i osiągnął cenę 105 tys. zł.

Właściciel dworu znajdzie na aukcji bogaty zestaw zabytkowych książek o zakładaniu ogrodów, hodowli pszczół, koni i walce z myszami w gospodarstwie (80–900 zł). Bardzo rzadka jest „Geometria Polski" Stanisława Solskiego. To bogato ilustrowany podręcznik dla architektów (15 tys. zł). Jeśli ktoś prowadzi interesy z Rosjanami, na elegancki prezent może kupić dekoracyjną „Panoramę Moskwy", wydaną w Londynie w 1816 roku (1,8 tys. zł).

Na rynek wracają ekslibrisy. Atrakcją w Lamusie będzie ekslibris Feliksa Lewińskiego zaprojektowany przez Witkacego (3,6 tys. zł). Kto by dziś pamiętał o kolekcjonerze Feliksie Lewińskim, gdyby w 1917 roku artysta nie wykonał dla niego ekslibrisu?

Są też 23 ekslibrisy pochodzące z czasów od XVIII wieku po międzywojnie (120–900 zł). Wyróżnia się ekslibris Józefa Piłsudskiego. Jest to drzeworyt Stanisława Ostoi-Chrostowskiego, który kosztuje 120 zł.

Drożeją plakaty, zwłaszcza dotyczące budowy Polski w okresie międzywojennym. Na aukcji można kupić m.in. plakat Stefana Norblina z 1926 roku (10 tys. zł). W czterech językach sławi on Gdynię. Niedawno taki sam sprzedano w Lamusie za 16 tys. zł.

Jak zwykle ceny wywoławcze na aukcji są istotnie niższe od cen wcześniej kupionych w tym antykwariacie porównywalnych dzieł.

Wyniki aukcji bibliofilskich, które już się odbyły, są bardzo zachęcające. Krakowski antykwariat  Piotra Wójtowicza sprzedał ponad 70 proc. oferowanych książek (krajowa średnia aukcyjna to około 62 proc.).

Paweł Podniesiński, analityk rynku bibliofilskiego

W mijającym półroczu na krajowych aukcjach bibliofilskich notujemy wyższą skuteczność sprzedaży niż w pierwszym półroczu 2012. To znaczy, że więcej jest sprzedanych obiektów w stosunku do wystawionych. Są klienci, którzy są gotowi dużo płacić za dobry towar. Niestety, jest problem z podażą. Maleje liczba drogich pozycji. Jeśli w drugim półroczu tendencja ta się utrzyma, to odnotujemy spadek obrotów na aukcjach. Najwyższą skuteczność sprzedaży ma stołeczny antykwariat Lamus. Suma cen wylicytowanych z reguły przewyższa sumę cen wywoławczych. To nieczęste zjawisko w innych antykwariatach. Rekordy cenowe w Lamusie ustanawiane są z dwóch zasadniczych powodów. Oferta jest wyjątkowa. Poza tym specjalnie są tam wyznaczane niskie ceny wywoławcze, co stymuluje ostrą licytację. Kiedy atmosfera się podgrzewa, uczestnicy licytacji zapewne podwyższają  wcześniej zaplanowane cenowe limity zakupu.

Okazją do wyjątkowych zakupów są Targi Warszawskie Książki (www.targi-ksiazki.waw.pl) organizowane na Stadionie Narodowym. Potrwają od dziś do niedzieli. Weźmie w nich udział co najmniej osiem antykwariatów.

Marcin Gałązka z Kwadrygi (www.antykwariat.kwadrygapl) przygotował rzadkie i poszukiwane varsaviana. Hitem mają być książki z lat 60. XX wieku zaprojektowane przez wielkich artystów. „Gra w klasy" Cortazara z projektem graficznym Młodożeńca kosztuje 70 zł. – Droższy jest „Słoń" Mrożka z ilustracjami Daniela Mroza (140 zł), ale ta książka jest w „aukcyjnym stanie" – przekonuje Marcin Gałązka. Wyobraźmy sobie, że dziś zaczynamy kupować tego typu druki. Za 10 lat będziemy mieli kolekcję, którą będzie można pokazywać w muzeach.

Pozostało 86% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy