Jaki będzie przyszły kształt polityki energetycznej UE?

Polska będzie postulować, by do 2030 roku wygasły subsydia dla wszystkich technologii wytwarzania energii elektrycznej

Publikacja: 22.05.2013 09:35

Mam wrażenie, że w Unii Europejskiej obserwujemy swego rodzaju energetyczno-klimatyczne rekolekcje. Kraje analizują swoje regulacje jeśli chodzi o wsparcie odnawialnych źródeł energii. Przez UE przetacza się kolejna fala kryzysu, a w przyszłości stoi przed nami wprowadzenie umowy o wolnym handlu między UE a Stanami Zjednoczonymi – mówił minister środowiska Marcin Korolec.

Cele do weryfikacji

– Obecny kryzys polityki klimatyczno-energetycznej to nie jest jej koniec. Zostanie przedefiniowana, urealniona, będzie bardziej przyjazna biznesowi, ale i tańsza. Warto, aby w tym momencie zmian Polska była bardziej obecna – dodał minister.

– Polityka klimatyczno-energetyczna przyjęta w 2009 roku wymaga gruntownej dyskusji, bo w zasadzie priorytety się nie zmieniły, ale ważne jest też jak dzisiaj je widzimy. Być może podstawowe cele musimy jeszcze raz określić tak, aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne przy minimalnym koszcie dla gospodarki, a maksymalizacji korzyści makroekonomicznych oraz oczywiście przy ograniczeniu oddziaływania energetyki na środowisko – zaznaczył Krzysztof Kilian, prezes PGE.

Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach o rynku energii i przyszłości branży elektroenergetycznej rozmawiano wielokrotnie. Postulat odejścia od pomysłów zaostrzenia polityki klimatycznej krajów Wspólnoty był podnoszony przez licznych przedstawicieli polityki i biznesu.

– Uważamy, że nie jest w interesie gospodarki europejskiej posiadać cele redukcji emisji wyższe, niż te przyjęte na chwilę obecną – mówił Surojit Ghosh, wiceprezes ArcelorMittal Poland.

Przy innej okazji z postulatem tym zgodził się Jerzy Buzek, były premier i były przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Wyjaśniał, że Unia Europejska nie może w żadnym przypadku zaostrzyć polityki klimatycznej, jeśli nie chce zagrozić gospodarkom kilku krajów na kontynencie. – Jako kraj musimy zwiększać udział odnawialnych źródeł energii, ale pamiętając, że naszą podstawą są paliwa kopalne, a jednocześnie działać, by zmniejszyć ich emisyjność.  To czyste technologie spalania węgla mogą nam dać tę szansę – powiedział Jerzy Buzek. – Chodzi nam o konkurencyjność europejskiej gospodarki, polskiej gospodarki, o wzrost i tworzenie miejsc pracy – podsumował.

Minister środowiska wyjaśnił, że Polska chce wzmocnić swój głos na arenie międzynarodowej m.in. poprzez zorganizowanie u nas pod koniec 2013 r. szczytu klimatycznego ONZ COP 19.

Jakich argumentów nasz kraj może użyć na arenie międzynarodowej? Marcin Korolec już od dłuższego czasu apeluje, by UE zmieniła podejście do redukcji emisji, ponieważ nie mają większego sensu wysiłki podejmowane przez kraje Europy, jeśli kontynent odpowiada tylko za 11 proc. światowej emisji CO2.  Ograniczanie zanieczyszczenia przez kraje Starego Kontynentu nic nie da, ponieważ lawinowo rośnie emisja w krajach rozwijających się, szczególnie w Chinach. By działania w sprawie ochrony klimatu odnosiły oczekiwany skutek, potrzebne jest globalne porozumienie.

Dokąd zmierzają odnawialne źródła?

– Dodatkowo jeśli chodzi o nasze postulaty w sprawie przyszłej polityki klimatycznej, potrzebne jest odejście w perspektywie do 2030 r. od subsydiów. Zarówno tych dla energii odnawialnej, jak i energetyki opartej na źródłach kopalnych. Nie ma sensu, by dotować sektor energetyczny – powiedział Korolec w Katowicach. – Drugim postulatem jest ograniczenie importu ropy naftowej przez UE. Mogłoby to poprawić znacząco bilans handlowy, ale również poprawić ochronę środowiska na kontynencie – wyjaśnił.

O kwestii dotowania odnawialnych źródeł energii mówił również Filip Thon, prezes RWE Polska, członek zarządu RWE East. – Byłbym bardzo ostrożny, jeśli chodzi o subsydia dla OZE. Sytuację w tej kwestii trzeba oceniać bardzo uważnie – wyjaśniał odnosząc się do planowanych zmian w polskim prawie.

Wskazał, że dotychczasowa równowaga w branży energetycznej zaczęła wymykać się spod kontroli. – Dzisiaj łączna moc instalacji fotowoltaicznych w Niemczech to ok. 32 tys. megawatów. Tak dynamiczny rozwój tej technologii nie był przewidywany – zaznaczył.

Potrzebna rozwaga

– Nie zgadzam się poglądami, że w europejskiej energetyce trzeba wymyślić wszystko od nowa, odrzucając to, co dotychczas wypracowaliśmy. Jeśli chodzi o system handlu prawami do emisji, to nie widziałem lepszego systemu, bo po prostu nie było innego. Dlatego zamiast go odrzucać, trzeba pracować nad jego ulepszeniem – postulował Mikael Lemström, prezes Fortum Power and Heat Polska.

Zaznaczył, że systemy wsparcia dla OZE oraz promowania redukcji emisji powinny być ze sobą spójne. Prezes Kilian, popierany przez szefa katowickiego Tauronu Dariusza Luberę, postulował, by polityka energetyczno-klimatyczna została zaimplementowana w postaci jasnych narzędzi prawnych. Tylko na gruncie jasnych i przewidywalnych przepisów firmy energetyczne mogą określić, jaki będzie przyszły miks paliw energetycznych oraz jak mają się w związku z tym nastawiać do inwestowania.

Nie wystarczą postulaty polityków oraz biznesu związanego z branżą energetyczną. Zdaniem uczestników katowickiego kongresu Europa potrzebuje faktycznych, zdecydowanych działań.

– Wydaje się, że wszystkie idee, tezy, zostały już powiedziane. Pytanie czy wiemy co z nimi robić. Potrzebna jest pewna mądrość, przywództwo i odwaga, by zrobić to, co słuszne. Czy znajdą się liderzy, którzy będą w stanie wytyczyć kierunek dla Europy – zastanawiał się Dariusz Mioduski, prezes Kulczyk Investments.

– Z przyjemnością słuchałem ministrów gospodarki krajów naszego regionu, którzy mówili o kwestiach regionu z dużą odwagą. Jednak na poziomie organów Unii Europejskiej nie widzę odwagi, by ciąć podatki, by wspierać inwestorów. Europa ma nadzieję, że jakoś przemkniemy się przez ten kryzys, że inni podejmą za nas niezbędne działania – mówił prezes Kulczyk Investments.

Wskazał, że obecna rewolucja energetyczna, która ma miejsce w USA, jest efektem działań przedsiębiorców, którzy postawili na wydobycie gazu łupkowego, a nie decyzji tamtejszego rządu.

Mam wrażenie, że w Unii Europejskiej obserwujemy swego rodzaju energetyczno-klimatyczne rekolekcje. Kraje analizują swoje regulacje jeśli chodzi o wsparcie odnawialnych źródeł energii. Przez UE przetacza się kolejna fala kryzysu, a w przyszłości stoi przed nami wprowadzenie umowy o wolnym handlu między UE a Stanami Zjednoczonymi – mówił minister środowiska Marcin Korolec.

Cele do weryfikacji

Pozostało 94% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy