Za śmierć bliskiego można żądać zadośćuczynienia

Rodziny osób, które zginęły w wypadkach, mogą się domagać zadośćuczynienia z polisy OC sprawcy. Jeśli towarzystwo odmawia wypłaty – a PZU i Warta zwykle odmawiają w starszych sprawach – warto odwołać się do sądu.

Publikacja: 27.09.2013 11:10

W latach 1997–2007 w wyniku wypadków komunikacyjnych na polskich drogach śmierć poniosło 60 tysięcy osób. Duża część z nich to ludzie, którzy nie byli sprawcami tych zdarzeń. Ich współmałżonkowie, partnerzy, rodzice, dzieci przeżyli bardzo ciężkie chwile, nierzadko znaleźli się w trudnej sytuacji.

W 2008 r. weszły w życie przepisy, na mocy których rodzina poszkodowanego w wypadku, który zmarł, może żądać zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. W tym przypadku jest to przede wszystkim cierpienie psychiczne związane z utratą bliskiej osoby. Ale uwaga, wcześniej strata bliskiego również uprawniała do  starań o wypłatę zadośćuczynienia.

– Orzecznictwo Sądu Najwyższego doprowadziło do uznania krzywdy osób, które straciły najbliższych w wypadkach przed 3 sierpnia 2008 r., za wymagającą takiej samej rekompensaty, jaka należy się pokrzywdzonym w okresach późniejszych – wyjaśnia Bartłomiej Krupa, prezes Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych.

Firmy unikają wypłat

Jednak ubezpieczyciele niechętnie wypłacają zadośćuczynienia za tamten okres. Wynika to w dużym stopniu z tego, że kalkulując kiedyś składki za ubezpieczenie OC, nie brali pod uwagę takich wypłat. A są to kwoty niemałe.

Zadośćuczynienie za śmierć bliskich w wypadku niejednokrotnie sięga kilkudziesięciu tysięcy złotych, a  nierzadko jest wyższe. Problem dotyczy głównie PZU i Warty, dla których wypłaty te wiązałyby się z największymi wydatkami. Mniejsi ubezpieczyciele najczęściej nie robią problemów, ale ich sprawa ta dotyczy w mniejszym stopniu. Przed 2008 r. większość szkód osobowych likwidowały PZU i Warta. Na przykład w 1998 r. ci dwaj ubezpieczyciele wypłacili łącznie świadczenia dotyczące prawie 80 proc. wszystkich szkód osobowych.

Sprawy o wypłatę zadośćuczynienia  trafiają do sądów, gdzie kończą się wygranymi poszkodowanych. Pole do działania znalazły tu dla siebie kancelarie odszkodowawcze, które chętnie pomagają rodzinom ofiar wypadków w dochodzeniu zadośćuczynienia za wypadki sprzed lat. Co prawda nawet wtedy, gdy zaangażujemy kancelarię, i tak najczęściej trzeba skierować sprawę do sądu. Bo mimo jednoznacznych interpretacji przepisów kodeksu cywilnego przez Sąd Najwyższy PZU i Warta wciąż robią problemy z wypłatą zadośćuczynień. Dzięki uchwałom Sądu Najwyższego rodziny ofiar wypadków mają ogromne szanse na wygraną, lecz ubezpieczyciele liczą, że zmniejszą swoje wydatki dzięki temu, że niewiele osób wystąpi na drogę sądową.

Interwencja pośredników

W zeszłym miesiącu Bartłomiej Krupa wystosował list otwarty do Rafała Stankiewicza, przewodniczącego Komisji ds. Likwidacji Szkód Polskiej Izby Ubezpieczeń. List dotyczył wypłat zadośćuczynienia za zerwanie więzi rodzinnej w sytuacji, gdy bliski zmarł w wyniku wypadku komunikacyjnego przed 3 sierpnia 2008 r. Niestety, towarzystwa nie zajęły stanowiska w niewygodnej dla siebie sprawie. Nie wypowiedziały się także na temat respektowania w swoich decyzjach uchwał Sądu Najwyższego.

Jeżeli tego nie zrobią ani nie zaczną wypłacać zadośćuczynień, bliskim ofiar wypadków pozostanie dochodzenie spraw przed sądami.

– Roszczenia te będą realizowane w kolejnych latach.  Konieczność prowadzenia sporów sądowych oddali co prawda w czasie realizację zobowiązań ubezpieczycieli, ale powiększy je o odsetki ustawowe oraz koszty pomocy prawnej, bez której poszkodowani bywają odprawiani z kwitkiem – przewiduje Bartłomiej Krupa.

Kiedy roszczenia się przedawniają

Zadośćuczynienia mogą żądać członkowie najbliższej rodziny zmarłego w wyniku wypadku. Mogą to być nie tylko małżonek, rodzice i dzieci. Znaczenie ma faktyczny układ stosunków rodzinnych, a nie formalne pokrewieństwo. Liczy się także stopień powiązań zarówno uczuciowych, jak i ekonomicznych. Krąg uprawnionych do zadośćuczynienia może więc obejmować także dzieci małżonka i dzieci adoptowane, powinowatych czy konkubenta.

Bliscy ofiar wypadków mogą dochodzić roszczeń nieprzedawnionych. W innych przypadkach ubezpieczyciel może odmówić wypłaty. Roszczenie ulega przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Jeżeli szkoda wynikła z przestępstwa, a w omawianych przypadkach często tak jest, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem 20 lat od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia.

W razie wyrządzenia szkody na osobie (czyli dotyczącej zdrowia czy życia człowieka) przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem trzech lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia.

Przydatne uchwały Sądu Najwyższego:

? z 13 lipca 2011 roku, sygn. akt III CZP 32/11,

? z 7 listopada 20012 r., sygn. Akt III CZP 67/12,

? z 20 grudnia 2012 r., sygn. Akt III CZP 93/2012

Co należy się poszkodowanemu

W razie uszczerbku na zdrowiu poszkodowany może domagać się wypłaty z ubezpieczenia OC sprawcy wypadku następujących świadczeń:

? zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę; jest to  świadczenie jednorazowe, które ma złagodzić cierpienia fizyczne i psychiczne poszkodowanego;

? zwrotu wszelkich kosztów związanych z wypadkiem, czyli kosztów leczenia i rehabilitacji, opieki nad poszkodowanym, transportu poszkodowanego i jego bliskich, adaptacji mieszkania do potrzeb poszkodowanego, przygotowania poszkodowanego do wykonywania nowego zawodu, jeśli na skutek wypadku nie może wykonywać dotychczasowego;

? renty uzupełniającej, która ma stanowić wyrównanie różnicy w dochodach osiąganych przez poszkodowanego przed wypadkiem i po nim;

? jednorazowego odszkodowania, czyli tzw. kapitalizacji renty; żądanie to jest uzasadnione np. wtedy, gdy poszkodowany w następstwie wypadku stał się inwalidą; jednorazowe świadczenie może mu pomóc w przygotowaniu się do wykonywania innego zawodu czy rozpoczęcia działalności gospodarczej; jeżeli poszkodowany skorzysta z tego świadczenia, straci prawo do renty uzupełniającej;

? renty na zwiększone potrzeby; ma ona na celu zapewnienie poszkodowanemu środków potrzebnych do poprawy stanu zdrowia po wypadku (wydatki na leczenie, rehabilitację, opiekę);

? w przypadku krótszych okresów niesprawności, kiedy poszkodowany nie może wykonywać pracy czy prowadzić działalności, może zażądać zwrotu utraconych zarobków.

Zadośćuczynienie za doznaną krzywdę

Zadośćuczynienie za krzywdę jest świadczeniem jednorazowym. Ma ono na celu złagodzenie cierpień fizycznych i psychicznych.

Przysługuje poszkodowanemu w wypadku lub najbliższym członkom rodziny osoby zmarłej na skutek wypadku. Ma za zadanie wyrównać straty o charakterze niematerialnym związane z doznaną krzywdą.

Stratami tymi mogą być ograniczenia ruchowe, oszpecenie, długotrwałe cierpienia, w tym cierpienia psychiczne po śmierci bliskiego, bolesne leczenie i zabiegi, poczucie bezradności życiowej, ograniczenie widoków i możliwości poszkodowanego (na przykład niemożność wykonywania pracy, zawarcia małżeństwa czy uprawiania sportu).

Wysokość  zadośćuczynienia nie może być ustalana mechanicznie w wyniku matematycznego wyliczenia. Za każdym razem powinno to być robione w sposób indywidualny, z uwzględnieniem takich czynników, jak stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego, długość i dotkliwość cierpień, wiek i płeć poszkodowanego, poczucie bezradności życiowej, widoki i możliwości poszkodowanego w przyszłości.

W przypadku śmierci poszkodowanego rekompensatę za krzywdę moralną mogą otrzymać jego bliscy. Na wysokość tej rekompensaty mają wpływ takie czynniki jak: stopień cierpienia psychicznego, stopień krzywdy wynikający z utraty pomocy i opieki, uczucie osamotnienia, stopień zażyłości ze zmarłym, wpływ straty osoby bliskiej na samopoczucie ubiegającego się o zadośćuczynienie.

Przyczynienie się do szkody

Jeżeli poszkodowany, który zginął w wypadku, przyczynił się do powstania szkody lub zwiększenia jej rozmiarów, jego najbliżsi otrzymają obniżone odszkodowanie i zadośćuczynienie. Wynika to z wyroku Sądu Najwyższego z 12 września 2013 roku (sygn. akt IV CSK 87/13). Kiedy uznaje się, że poszkodowany przyczynił się do szkody? Na przykład wtedy, gdy w samochodzie nie miał zapiętych pasów czy przechodził przez ulicę w miejscu niedozwolonym. Odszkodowanie może zostać obniżone stosownie do okoliczności, a zwłaszcza stopnia winy obu stron: sprawcy i poszkodowanego. Co oczywiste, jeśli poszkodowany przyczynił się do szkody, odszkodowanie, które sam dostanie po wypadku, także będzie pomniejszone.

Czego mogą żądać członkowie rodziny

Jeżeli poszkodowany wskutek wypadku komunikacyjnego umrze, najbliżsi członkowie rodziny mogą ubiegać się o:

? odszkodowanie, jeżeli nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej;

? zwrot kosztów związanych z leczeniem i pogrzebem;

? rentę alimentacyjną, która ma na celu uzupełnienie dochodów uprawnionych osób; uprawnionymi są ci, wobec których na zmarłym ciążył obowiązek alimentacyjny, którzy byli stale i dobrowolnie wspierani finansowo przez zmarłego; bierze się też pod uwagę zasady współżycia społecznego (np. osierocenie uczących się dzieci),

? zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę.

W latach 1997–2007 w wyniku wypadków komunikacyjnych na polskich drogach śmierć poniosło 60 tysięcy osób. Duża część z nich to ludzie, którzy nie byli sprawcami tych zdarzeń. Ich współmałżonkowie, partnerzy, rodzice, dzieci przeżyli bardzo ciężkie chwile, nierzadko znaleźli się w trudnej sytuacji.

W 2008 r. weszły w życie przepisy, na mocy których rodzina poszkodowanego w wypadku, który zmarł, może żądać zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. W tym przypadku jest to przede wszystkim cierpienie psychiczne związane z utratą bliskiej osoby. Ale uwaga, wcześniej strata bliskiego również uprawniała do  starań o wypłatę zadośćuczynienia.

Pozostało 93% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy