Aukcje obrazów i przedmiotów kolekcjonerskich, lato 2014

W specjalnej letniej ofercie są srebra stołowe i nieznane obrazy Malczewskiego.

Publikacja: 12.07.2014 15:29

Latem domy aukcyjne nie przerywają pracy. Niektóre przygotowały wakacyjną ofertę. Na przykład Sopocki Dom Aukcyjny zorganizuje w jednym tygodniu pięć aukcji oraz wystawę sprzedażną malarstwa polskiego i europejskiego. Specjalną aukcję zapowiada Rempex. W Lamusie będzie dodatkowa internetowa aukcja bibliofilska.

7 lipca w Sopocie (www.sda.pl) rozpoczęła się wystawa przed aukcją typu varia. Pod młotek trafią 294 obiekty we względnie niskich cenach. Będzie malarstwo, biżuteria, meble, ceramika użytkowa z lat 20. XX wieku oraz kolekcjonerskie talerze z Miśni z XVIII stulecia. Efektownie prezentuje się bogata oferta sreber stołowych i platerów, które ostatnio są chętnie kupowane do codziennego użytku.

Do kupienia będzie m.in. obraz Jadwigi Tetmajer Naimskiej (cena wywoławcza 2 tys. zł). Jadwiga Naimska była pierworodną córką młodopolskiego malarza Włodzimierza Tetmajera. Malowała podobne sceny jak ojciec i tymi samymi kolorami. Stanisław Wyspiański uwiecznił ją jako Isię w „Weselu".

Ciekawostką rynkową jest „Portret Ireny Szaroty" namalowany według obrazu Witkacego z 1918 r. (cena wywoławcza 4,8 tys. zł). Na pierwszy rzut oka to obraz Witkacego. W opisie katalogowym nie zaznaczono wprost, czy autor malował obraz na podstawie oryginału czy na podstawie  fotografii.

Erotyki Berezowskiej

W ofercie aukcyjnej są przedmioty nadające się na eleganckie prezenty (srebrne pudełka na cygara, wizytowniki), jest dekoracyjny model żaglowca „Pamir" (2,2 tys. zł) metrowej długości, są poszukiwane figurki porcelanowe z cenionych światowych wytwórni; przedstawiają dzieci bawiące się ze zwierzętami.

28 lipca w Sopocie rozpoczyna się sprzedażna wystawa malarstwa polskiego i europejskiego; potrwa do 30 września. Znajdą się na niej m.in. obrazy, które dotychczas nie pojawiały się w handlu. Problemem naszego rynku sztuki jest niska podaż dobrego towaru. Stale krążą obiekty średniej klasy, które nie budzą zainteresowania, ale wciąż są wystawiane przez właścicieli w nadziei na sprzedaż.

14 sierpnia odbędzie się aukcja „Gdańsk i okolice", a 16 sierpnia aukcja malarstwa i grafiki. Warto zwrócić uwagę na akwarelę Mai Berezowskiej „W świetle księżyca" z 1957 r. (cena wywoławcza 3 tys. zł). Na odwrocie widnieje pieczęć Przedsiębiorstwa Państwowego Desa oraz urzędowa pieczęć definiująca podstawę prawną wyceny. Wyliczono na niej zarządzenia Ministerstwa Handlu Wewnętrznego oraz Państwowej Komisji Cen. To dodatkowa wartość tej akwareli. W PRL dzieła sztuki i antyki miały sztywne ceny ustalane przez urzędników. Były one celowo zaniżane – oficjalnie po to, żeby obiekty mogły być  kupowane przez państwowe muzea.

Należy pamiętać, że erotyki malowane przez Berezowską często są fałszywe. Niedawno w Muzeum Techniki w Warszawie wykład na ten temat wygłosiła Anna Suwała. Był ilustrowany falsyfikatami oficjalnie sprzedanymi przez antykwariaty jako autentyki.

Anna Suwała jest konserwatorką i kopistką malarstwa. Publikuje naukowe teksty o fałszerstwach (np. „Czego fałszerz nie potrafi"; zbiór tekstów różnych autorów „Problematyka autentyczności dzieł sztuki na polskim rynku", wydany przez Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów w 2012 r.,  dostępny np. w księgarni Zamku Królewskiego w Warszawie).

Świetna inwestycja

Atrakcją aukcji zaplanowanej na 16 sierpnia będzie portret Franciszka Maciaka, namalowany przez Witkacego (wyw. 48 tys. zł). Historia obrazu jest pouczająca. W 1931 r. w Zakopanem państwo Maciakowie, nauczycielka i lekarz, zgłosili się do Witkacego, aby namalował ich portrety. Zamówienie okazało się ich najlepszą inwestycją.

Dla Witkacego malowanie portretów było podstawowym źródłem dochodu. Maciakowie, widząc problemy bytowe artysty, zaprosili go do Nowego Sącza. Zorganizowali wśród znajomych zamówienia na kolejne portrety, żeby artysta miał z czego żyć. Portret kosztował 50 zł. Zamawiający z zasady kupowali go na raty.

Nawiązała się przyjaźń. Witkacy wysyłał listy do swoich dobroczyńców. Portrety rodziny Maciaków i listy znane są z albumów, wystaw i monografii. Dzięki temu Maciakowie zyskali nieśmiertelność. Sami zamówili w sumie 15 portretów. Kolejni właściciele tych obrazów korzystnie je sprzedają. Na przykład  w grudniu 2013 r. portret pani Maciakowej osiągnął w Sopocie cenę 53 tys. zł.

Na sierpniowej aukcji licytowana będzie także  nieznana w handlu dekoracyjna akwarela Jacka Malczewskiego przedstawiająca dwór w Lusławicach znany z  obrazów malarza. 16 sierpnia odbędzie się również aukcja najmłodszej sztuki.

Fotosy z filmu „Nóż w wodzie"  Polańskiego

Z kolei Rempex (www.rempex.com.pl) otworzy w sierpniu wystawę przedaukcyjną malarstwa Eugeniusza Eibischa. Pod młotek trafi 48 obrazów z lat 1975–1985 w cenach 8 tys., 10 tys. i 12 tys. zł. Natomiast na 30 tys. i 40 tys. zł wyceniono dwa obrazy, które poczta włoska reprodukowała na znaczkach. Powstały w Kalabrii, gdzie artysta spędzał większość czasu, gdyż cenił sobie tamtejsze światło.

We wrześniu antykwariat bibliofilski Lamus (www.lamus.pl) zorganizuje drugą w tym roku aukcję internetową (w zeszłym roku była jedna). Jest to reakcja na rosnący popyt. Hitem aukcji będą m.in. zdjęcia z planu filmu Romana Polańskiego „Noż w wodzie" i zdjęcia z planu filmu „Popiół i diament" Andrzeja Wajdy.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy