Bombardier zastanawia się z bankami nad strategicznymi opcjami dla działu produkującego szynowe środki transportu, w tym nad pierwotną ofertą publiczną w Niemczech, gdzie mieści się jego centrala, albo w W. Brytanii — podały 3 osoby anonimowo, bo sprawa nie jest jawna. Rozważana jest także możliwość fuzji z równymi sobie, Siemensem albo Alstomem — stwierdziła jedna z tych osób, wskazując na związanie się w 2014 r. największych chińskich producentów taboru kolejowego CNR i CSR, co zmusiło rywali do szukania sposobów zwiększania własnych rozmiarów.
Dział transportowy Bombardiera produkuje pojazdy szynowe, sprzęt sygnalizacyjny i kontrolny. Rozmowy na jego temat są na wstępnym etapie, Bombardier może odroczyć wszelkie działania do czasu zakończenia przez potencjalnych kupców, takich jak Alstom i Hitachi, dopięcia niedawnych transakcji.
Minister gospodarki prowincji Quebec, Jacques Daoust poinformował, że rodzina posiadająca pakiet kontrolny w Bombardierze zapewniła go w rozmowie telefonicznej, iż firma z Montrealu nie sprzeda całego działu środków transportu i że brane są pod uwagę inne opcje. Rozmowy trwają, bo dział lotniczy boryka się z dużym przekroczeniem kosztów w pracach nad nową rodziną samolotów regionalnych serii C (CSeries), które w tym roku spowodowały spadek jej akcji o 38 proc. Wiadomość o ewent. cesji wywołała w Toronto ich skok o 7 proc. sesję zakończyły wzrostem o 1,5 proc.
Rzeczniczka Bombardiera, Isabelle Rondeau przypomniała, że jej firma mówiła wcześniej, że jest zainteresowana uczestnikami w jej konsolidacji i rozważała wiele opcji. — Nie spieszymy się z niczym. Będziemy działać sprawnie i rozsądnie, aby w każdym wariancie zapewnić dodatkową wartość naszym udziałowcom — stwierdziła.
W lutym firma wstrzymała wypłatę dywidendy, zmieniła prezesa, zapożyczyła się i zapowiedziała emisję nowych akcji dla wzmocnienia swych finansów. Bombardier ma ponad 9 mld dolarów długu długoterminowego, jego wartość rynkowa wynosi 5,89 mld dol. kanad. (4,66 mld USD), co całej firmie daje wartość ok. 13,7 mld.