- W przyszłym roku będziemy dalej optymalizować liczbę salonów, ale też stopniowo przekształcać je w e-salony, gdzie klienci za pomocą różnych aplikacji będą mogli sami korzystać z systemu samoobsługowego – mówił rpkom.pl w grudniu Bruno Duthoit, prezes Orange Polska.
Najwyraźniej wiedział już, co znajdzie się w kilkuletniej strategii globalnej grupy Orange. Ogłoszono ją we Francji w marcu, a w poniedziałek w ramach kampanii odświeżenia marki, a także zmian zachodzących w sieci sprzedaży: w sklepach, na infoliniach i stronach internetowych, Orange otworzył pierwszy w Polsce, a drugi w Europie - e-salon.
Tzw. smart store to oparty o technologie bezprzewodowe sklep, który ma zachęcać klientów do odkrywania nowych rozwiązań i uczyć ich samoobsługi. - Wierzymy, że w 2020 roku 85 proc. klientów grupy będzie korzystało z narzędzi samoobsługi – wskazuje Bożena Leśniewska, dyrektor ds. sprzedaży rynku masowego w Orange Polska. Grupa chce także podwoić w ciągu kilku lat liczbę osób korzystających z aplikacji do zarządzania usługami - Mój Orange.
Aplikację zainstalowało do tej pory około 1 mln klientów Orange Polska, a aktywnie w ciągu ostatnich trzech miesięcy skorzystało z niej około 525 tys. osób - podało dla rpkom.pl biuro prasowe.
Bruno Duthoit mówi, że w dalszej perspektywie chodzi także o niższe koszty, ale dziś – deklaruje - telekom nie chce oszczędzać na pracownikach stykających się z klientami na pierwszej linii frontu. – Oszczędności, zgodnie z tym, co zapowiadaliśmy, oczekujemy w części administracyjnej – uzupełnia prezes.