Były prezydent, przy trzeciej próbie, zdołał wyjechać z Ukrainy

Petro Poroszenko, były prezydent Ukrainy, opuścił terytorium kraju, by wziąć udział w szczycie Europejskiej Partii ludowej w Rotterdamie - informuje Interfax Ukraina.

Publikacja: 30.05.2022 11:58

Petro Poroszenko

Petro Poroszenko

Foto: PAP/Abaca

Poroszenko, lider opozycyjnej obecnie partii Europejska Solidarność, wcześniej miał dwukrotnie próbować opuścić terytorium Ukrainy - w piątek i w niedzielę - ale wówczas nie udzielono mu na to zgody.

Czytaj więcej

Poroszenko po raz drugi zawrócony z granicy z Polską

Od 24 lutego na Ukrainie obowiązuje zakaz opuszczania kraju przez mężczyzn w wieku 18-60, ale zakaz ten nie obejmuje parlamentarzystów. Ukraińska Straż Graniczna wyjaśniała, że nie wypuściła z kraju byłego prezydenta, ponieważ ten nie przedstawił wszystkich wymaganych dokumentów, a potem Straż Graniczna miała problem z odczytaniem kodu QR na zezwoleniu na wyjazd podpisanym przez Przewodniczącego Rady Najwyższej Rusłana Stefanczuka.

Otoczenie Poroszenki przekonywało, że byłemu prezydentowi utrudnia się opuszczenie kraju z przyczyn politycznych.

Poroszenko dwukrotnie, bez powodzenia, starał się przekroczyć granicę Ukrainy

- Poroszenko przekroczył granicę Ukrainy - informuje w poniedziałek źródło agencji Interfax Ukraina. Jednak na razie informacji tych nie potwierdziła Straż Graniczna Ukrainy ani MSW.

O tym, że Poroszenko udał się na szczyt Europejskiej Partii Ludowej poinformowała na swoim profilu na Facebooku parlamentarzystka partii Europejska Solidarność, Wiktoria Sumar.

Wcześniej Poroszence nie pozwolono na udanie się m.in. na posiedzenie Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. 

Poroszenko, lider opozycyjnej obecnie partii Europejska Solidarność, wcześniej miał dwukrotnie próbować opuścić terytorium Ukrainy - w piątek i w niedzielę - ale wówczas nie udzielono mu na to zgody.

Od 24 lutego na Ukrainie obowiązuje zakaz opuszczania kraju przez mężczyzn w wieku 18-60, ale zakaz ten nie obejmuje parlamentarzystów. Ukraińska Straż Graniczna wyjaśniała, że nie wypuściła z kraju byłego prezydenta, ponieważ ten nie przedstawił wszystkich wymaganych dokumentów, a potem Straż Graniczna miała problem z odczytaniem kodu QR na zezwoleniu na wyjazd podpisanym przez Przewodniczącego Rady Najwyższej Rusłana Stefanczuka.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Jędrzej Bielecki: Macron ostrzega, że Unia może umrzeć
Dyplomacja
Emmanuel Macron: Europa może umrzeć. Musi pokazać, że nie jest wasalem USA
Dyplomacja
Dlaczego Brytyjczycy porzucili ruch oporu i dziś kłaniają się przed Rosjanami
Dyplomacja
Andrzej Duda po exposé Sikorskiego. Mówi o "zdumieniu", "rozczarowaniu", "niesmaku"
Dyplomacja
Rosyjskie "nie" dla rezolucji ws. zakazu umieszczania broni atomowej w kosmosie