- Polska od dawna nie była przyjazna, a w ostatnich miesiącach stała się wroga, faktem jest, że może stanowić zagrożenie dla integralności terytorialnej Ukrainy - mówił Pieskow.
- Jeśli przypomnieć sobie niedawne oświadczenie szefa naszych zagranicznych służb wywiadowczych, mówił on o tym. To są oczywiste fakty - dodał.
Jednocześnie Pieskow nie skomentował słów Aleksandra Łukaszenki, który w wywiadzie dla agencji Associated Press nie wykluczył, że w pewnych okolicznościach Rosja, Białoruś i Ukraina mogą pójść na wojnę z Polską w celu zachowania integralności terytorialnej Ukrainy. - Nie będę komentował wypowiedzi białoruskiego prezydenta" - powiedział Pieskow.
Od dłuższego czasu w Rosji pojawia się narracja mówiąca o tym, że Stany Zjednoczone i Polska spiskują w celu uzyskania strefy wpływów na Ukrainie.
Pod koniec kwietnia Siergiej Naryszkin, szef Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji (SVR), powołał się na niepublikowane dane wywiadowcze, które - jak powiedział - wskazują, że Stany Zjednoczone i Polska spiskują w celu przywrócenia polskiej kontroli nad częścią zachodniej Ukrainy.