Reklama

Putina w ONZ zawiedli nawet przyjaciele

Rosja stała się pariasem na arenie międzynarodowej. Popierają ją tylko kraje całkowicie ignorowane przez resztę świata.

Publikacja: 03.03.2022 19:33

Putina w ONZ zawiedli nawet przyjaciele

Foto: AFP

Białoruś, Korea Północna, Erytrea i Syria – te cztery państwa zagłosowały przeciw rezolucji ONZ potępiającej agresję Rosji na Ukrainę. Za było 141 państw, 34 wstrzymały się od głosu. Rezolucja wzywa Rosję do „natychmiastowego, całkowitego i bezwarunkowego wycofania wszystkich swoich sił zbrojnych z terytorium Ukrainy w jej granicach uznanych przez społeczność międzynarodową”.

– Głosowanie na Zgromadzeniu Ogólnym było oszałamiającą, symboliczną naganą dla Rosji. Poziom poparcia dla rezolucji był wyższy, niż przypuszczali zachodni dyplomaci – mówi „Rzeczpospolitej” Richard Gowan, ekspert ds. ONZ w think tanku International Crisis Group. Głosowanie poprzedził lobbing ze strony dyplomatów europejskich i amerykańskich. Wynik pokazuje, że Rosja przegrała wojnę informacyjną o to, co dzieje się na Ukrainie, przynajmniej w ONZ. Twierdzenia Kremla, że Ukraina jest w jakiś sposób winna kryzysu, nie przekonały zagranicznych dyplomatów. – Wielu z nich jest wściekłych z powodu oszustw Rosji i kłamstw w okresie poprzedzającym inwazję – uważa Gowan.

Rosji nie poparły kraje, na które wcześniej liczyła. Chiny, Indie, Pakistan, nawet izolowany na scenie międzynarodowej i nienawidzący Zachodu Iran wstrzymały się od głosu. Poparcia nie wyraziły bliskie Putinowi byłe republiki radzieckie – Tadżykistan, Kirgistan, Kazachstan czy Armenia oraz przyjaciele z Ameryki Łacińskiej – Kuba czy Salwador.

Czytaj więcej

ONZ potępia Putina. Tylko cztery państwa wsparły Rosję

Co ważne, w gronie wstrzymujących się znalazło się też kilka sympatyzujących z Rosją państw afrykańskich, jak np. Angola, Tanzania czy Zimbabwe. Wielu ekspertów brak poparcia dla Rosji ze strony tych krajów przypisuje faktowi, że od głosu wstrzymały się Chiny – państwo z ogromnymi inwestycjami na kontynencie afrykańskim.

Reklama
Reklama

Jednocześnie wiele państw afrykańskich zagłosowało za rezolucją potępiającą Putina. Wśród nich Kenia, której ambasador przy ONZ wygłosił dziesięć dni temu przemówienie otwierające wielu ludziom oczy na to, jaką logiką kieruje się Afryka przy ocenie tej wojny. Przypomniał, że granice na jego kontynencie zostały wyrysowane przez byłe imperia kolonialne, bez szacunku dla lokalnej specyfiki. – Gdybyśmy dążyli do państw opartych na jednorodności etnicznej, rasowej lub religijnej, wiele dziesięcioleci później nadal prowadzilibyśmy krwawe wojny. Zamiast tego zgodziliśmy się, że zadowolimy się granicami, które odziedziczyliśmy. Zamiast tworzyć narody, które spoglądały wstecz na historię z niebezpieczną nostalgią, postanowiliśmy dążyć do wielkości, której żaden z wielu naszych narodów nigdy nie znał – powiedział Martin Kimani.

Głosowanie na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ to moralne zwycięstwo Ukrainy, ale nie należy przeceniać jego praktycznych skutków. Rosja nadal może blokować wszelkie realne działania ONZ w Radzie Bezpieczeństwa. Pojawił się pomysł, by ją z tego organu wykluczyć, czego przejawem jest m.in. inicjatywa republikańskich polityków przyjęcia odpowiedniej rezolucji w amerykańskim Kongresie.

– Ten pomysł jest moralnie pociągający, ale politycznie prawie niemożliwy. Karta Narodów Zjednoczonych pozwala na wydalenie członków, ale tylko wtedy, gdy Rada Bezpieczeństwa zaleci to wydalenie. A Rosja może użyć swojego weta w Radzie, żeby to powstrzymać. To jest kafkowskie: Rosja ma formalną władzę, by decydować, czy Rosja może pozostać w ONZ – mówi Richard Gowan. Według niego politycznie zresztą to byłby ryzykowny ruch, bo Moskwa mogłaby się stać jeszcze bardziej nieprzewidywalna i skłonna do zrywania międzynarodowych reguł. Łatwiej byłoby Rosję wykluczyć z działającej w ramach ONZ Rady Praw Człowieka, w której jest 47 państw. Na razie jednak taki wniosek się nie pojawił.

Dyplomacja
Chiński lotniskowiec przepłynął w pobliżu Tajwanu. Pierwszy taki rejs
Dyplomacja
Donald Trump ogłasza blokadę morską Wenezueli. Dotyczy tankowców
Dyplomacja
Oświadczenie europejskich przywódców. Mowa o wielonarodowej sile „Ukraina”
Dyplomacja
Merz w Berlinie: Rosja gra na czas
Dyplomacja
Wybory w czasie wojny. Dlaczego Donald Trump chce się pozbyć Wołodymyra Zełenskiego?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama