- Nie zamierzam prezentować żadnego stanowiska. Negocjacje powinny być prowadzone w ciszy - stwierdził Pieskow.
Rzecznik Kremla wyraził ubolewanie, że rozmowy nie odbyły się w niedzielę chociaż "była taka możliwość".
Czytaj więcej
Brytyjski minister obrony, Ben Wallace w rozmowie ze Sky News ocenił, że Władimir Putin ogłosił w...
- Nasza delegacja czekała tam od dawna, na Białorusi i negocjacji mogły zacząć się nawet w nocy, byliśmy gotowi o północy, i o pierwszej nad ranem i o drugiej nad ranem. Ale przeciwnicy dotarli dopiero teraz - stwierdził rzecznik Kremla.
- Powtórzę raz jeszcze, nie chcę niczego ogłaszać, niech negocjatorzy mają szansę usiąść ze sobą - podsumował.