Chiny nie zgadzają się na nazywanie działań Rosji "inwazją"

Chiny nie zgodziły się na nazwanie działań Rosji na Ukrainie "inwazją" i wezwały wszystkie strony do zachowania powściągliwości, doradzając jednocześnie swoim obywatelom na Ukrainie, aby pozostali w domach lub przynajmniej zachowali środki ostrożności i wywiesili chińską flagę, jeśli muszą gdzieś jechać.

Publikacja: 24.02.2022 18:45

Hua Chunying

Hua Chunying

Foto: AFP

Siły rosyjskie wystrzeliły w czwartek pociski w kierunku kilku miast na Ukrainie i wylądowały na jej wybrzeżu. Wcześniej prezydent Władimir Putin zezwolił na to, co nazwał specjalną operacją wojskową na wschodzie kraju. 

- Chiny uważnie śledzą rozwój sytuacji. Wzywamy wszystkie strony do zachowania powściągliwości, aby sytuacja nie wymknęła się spod kontroli - powiedziała Hua Chunying, rzeczniczka chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Na codziennym briefingu dla mediów w Pekinie Hua nie zgodziła się z tym, jak dziennikarze opisują działania Rosji. - To jest być może różnica między Chinami a wami, ludźmi Zachodu. Nie będziemy wyciągać pochopnych wniosków - powiedziała.

Czytaj więcej

Gerhard Schroeder: Należy uważać, by sankcje nie doprowadziły do całkowitego zerwania relacji

- Jeśli chodzi o definicję inwazji, myślę, że powinniśmy wrócić do tego, jak postrzegać obecną sytuację na Ukrainie. Kwestia ukraińska ma inne, bardzo skomplikowane tło historyczne, które trwa do dziś. To może nie być to, co wszyscy chcieliby widzieć - oceniła.

Ministerstwo poinformowało także, że szef resortu Wang Yi rozmawiał z Siergiejem Ławrowem. Wang przekazał, że kwestia Ukrainy ma "złożoną" historię i powtórzył, że Chiny rozumieją, jak to określił, "uzasadnione obawy" Rosji dotyczące bezpieczeństwa.

Atak Rosji nastąpił kilka tygodni po tym, jak Putin spotkał się z Xi Jinpingiem tuż przed Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Pekinie. Obie strony ogłosiły strategiczne partnerstwo mające na celu przeciwdziałanie wpływom Stanów Zjednoczonych i zapowiedziały, że nie będą miały "żadnych 'zakazanych' obszarów współpracy".

Zapytana, czy Putin powiedział Chinom, że planuje inwazję na Ukrainę, Hua poinformowała, że Rosja, jako niezależne mocarstwo, nie musi zabiegać o zgodę Chin.

Siły rosyjskie wystrzeliły w czwartek pociski w kierunku kilku miast na Ukrainie i wylądowały na jej wybrzeżu. Wcześniej prezydent Władimir Putin zezwolił na to, co nazwał specjalną operacją wojskową na wschodzie kraju. 

- Chiny uważnie śledzą rozwój sytuacji. Wzywamy wszystkie strony do zachowania powściągliwości, aby sytuacja nie wymknęła się spod kontroli - powiedziała Hua Chunying, rzeczniczka chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Dyplomacja
Viktor Orbán: Nie chcemy, aby chleb wypiekano z ukraińskiego zboża niepewnej jakości, a nie z dobrego, węgierskiego
Materiał Promocyjny
Zrównoważony transport miejski w Polsce Wschodniej: program Fundusze Europejskie
Dyplomacja
Dlaczego wybuchł kryzys zbożowy? Rosyjska agencja cytuje prezydenckiego ministra
Dyplomacja
Ukraiński żołnierz dywizji SS nazwany bohaterem w Kanadzie. Są przeprosiny
Dyplomacja
Gen. Waldemar Skrzypczak o słowach Mateusza Morawieckiego: To po prostu działanie antypolskie
Materiał Promocyjny
Politechnika Śląska uruchamia sieć kampusową 5G
Dyplomacja
Kreml komentuje spór między Polską a Ukrainą. "Napięcie będzie się pogłębiać"
Dyplomacja
Andrzej Duda łagodzi konflikt z Ukrainą. Mówi o "sojuszu na setki lat"