Lichocka chce głowy Budki za swój własny gest. Dziś ma zdecydować Sejm

Sejm ma się dziś zająć wnioskiem posłanki PiS Joanny Lichockiej o uchylenie immunitetu Borysowi Budce (KO). Lichocka chce złożyć prywatny akt oskarżenia przeciwko Budce za rzekome zniesławienie. Chodziło o pokazanie dziennikarzom jej zdjęcia z ławy sejmowej z ręką wykonującą gest powszechnie uznany za wulgarny.

Publikacja: 03.11.2022 11:38

Joanna Lichocka 13 lutego w Sejmie. Posłanka PiS stwierdziła, że przesuwała dwukrotnie palcem pod ok

Joanna Lichocka 13 lutego w Sejmie. Posłanka PiS stwierdziła, że przesuwała dwukrotnie palcem pod okiem, "energicznie", bo była "zdenerwowana"

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

T o powrót do sprawy sprzed niemal dwóch lat. Do incydentu doszło w lutym 2020 r. po debacie poprzedzającej ponowne podjęcie przez Sejm decyzji o przekazaniu 2 mld złotych TVP, po tym jak Senat odrzucił tę propozycję apelując, aby 2 mld złotych przeznaczyć na onkologię. 

Joanna Lichocka po zejściu z mównic  i zajęcia miejsca w poselskich ławach wykonała gest, którego częścią było wyciągnięcie środkowego palca w kierunku posłów opozycji. Za ten gest Komisja Etyki Poselskie ukarała posłankę PiS najwyższą możliwą karą, czyli naganą. Prezydium Sejmu uchyliło karę. Sama Lichocka  tłumaczyła, że nie wykonała wulgarnego gestu, a jedynie "przesuwała dwukrotnie palcem pod okiem". 

Teraz chce  pociągnąć do odpowiedzialności karnej szefa klubu KO, który na konferencji prasowej pokazał zdjęcia z gestem Lichockiej.  Sejmowa komisja regulaminowa pozytywnie zaopiniowała wniosek posłanki o odebraniu Budce immunitetu. W czwartek wieczorem sprawą zajmie się Sejm.

- To jest kuriozalne. Prawnicy łapią się za głowę - komentował Borys Budka w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Dziwił się, że Joannie Lichockiej zależy na publicznym przypomnieniu sprawy "wulgarnego gestu".

- Chyba Kaczyński nie dopilnował posłanki, jak naraża się na śmieszność. Po dwóch latach będziemy mogli przypomnieć haniebny gest posłanki Lichockiej i ówczesne głosowanie za 2 mld zł na TVP. To strzał, już nie w stopę, ale w kolano - mówił przewodniczący klubu parlamentarnego KO. 

Czytaj więcej

Usłyszeli wyrok za naklejenie plakatu z "gestem Lichockiej"

T o powrót do sprawy sprzed niemal dwóch lat. Do incydentu doszło w lutym 2020 r. po debacie poprzedzającej ponowne podjęcie przez Sejm decyzji o przekazaniu 2 mld złotych TVP, po tym jak Senat odrzucił tę propozycję apelując, aby 2 mld złotych przeznaczyć na onkologię. 

Joanna Lichocka po zejściu z mównic  i zajęcia miejsca w poselskich ławach wykonała gest, którego częścią było wyciągnięcie środkowego palca w kierunku posłów opozycji. Za ten gest Komisja Etyki Poselskie ukarała posłankę PiS najwyższą możliwą karą, czyli naganą. Prezydium Sejmu uchyliło karę. Sama Lichocka  tłumaczyła, że nie wykonała wulgarnego gestu, a jedynie "przesuwała dwukrotnie palcem pod okiem". 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a