"Twierdzę, że przy tym sposobie leczenia w ciągu 48 godzin można ustabilizować co najmniej 90% ciężkich przypadków [Covid-19] w Polsce przebywających obecnie w leczeniu szpitalnym, a po tym okresie następuje okres kilkudniowego zdrowienia.”, pisze w oświadczeniu dotyczącym leczenia amantadyną doktor Włodzimierz Bodnar z przychodni w Przemyślu.
Chlorowodorek amantadyny to stosunkowo stary (z lat sześćdziesiątych) preparat leczniczy, organiczny związek chemiczny z grupy amin, używany sporadycznie w leczeniu grypy typu A i pomocniczym leczeniu choroby Parkinsona oraz w stwardnieniu rozsianym. Przemyski lekarz twierdzi, że od marca podejmuje próby informowania o swoim nowatorskim sposobie leczenia Covid-19 wielu specjalistów z dziedziny chorób zakaźnych, posłów i urzędników Ministerstwa Zdrowia, lecz odpowiedź nie nadchodzi.
Okazuje się, że nie jest on jedynym zainteresowanym użyciem amantadyny w zarażeniu SARS-CoV-2. Badania nad użyciem tego leku prowadzi między innymi prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, który twierdził na antenie Radia Lublin, że dzięki amantadynie część osób „dość łagodnie przechodzi tę infekcję”. Naukowiec uważa, że „u ponad 20 pacjentów z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 potwierdzonym testem, którzy wcześniej przyjmowali amantadynę, nie rozwinął się pełnoobjawowy COVID-19, jak również po przejściu infekcji nie pogorszył się ich stan neurologiczny”, zastrzega jednak, że jest to faza testów. Komisja bioetyczna wyraziła zgodę na badania kliniczne profesora Rejdaka prowadzone u pacjentów z Covid-19 ze współistniejącymi chorobami neurologicznymi.
Podobną opinię wyrażają naukowcy z firmy Vanda Pharmaceuticals, którzy twierdzą, że amantadyna jest jednym z najbardziej obiecujących leków przeciwwirusowych w leczeniu koronawirusa. Stawiają oni hipotezę, że „Amantadyna może zmniejszyć wiremię u pacjentów z dodatnim wynikiem SARS-CoV-2 i jako taka może służyć jako silny środek terapeutyczny zmniejszający replikację i zakażalność wirusa, co może prowadzić do lepszych wyników klinicznych.” Tyle, że to ostatnie badanie to wciąż niezrecenzowany preprint.
Do podobnych wniosków dotyczących skuteczności leczenia amantadyną doszli naukowcy z Universidad Veracruzana z Veracruz w Meksyku. Według nich „Lek ten wykazał swoją skuteczność, gdyż pacjenci po tym zabiegu powrócili do zdrowia bez konieczności wizyt w szpitalu w celu zastosowania wentylacji mechanicznej.” Badanie zostało przeprowadzone zaledwie na 15 pacjentach.