W badaniu oszacowano, że wirus powoduje śmierć około 33 tys. osób dziennie na całym świecie, a liczba ofiar pandemii osiągnie 9,43 mln zgonów do 1 września 2021.

Egipt, Indie, Meksyk i Rosja zidentyfikowano jako kraje o bardzo zaniżonej liczbie zgonów z powodu COVID-19.

Najczęstszym powodem zaniżania liczby zgonów z powodu choroby zakaźnej są nieodpowiednie testy, choć też niektóre rządy przypisuję zgony chorobom współistniejącym, aby utrzymać liczbę zgonów na niskim poziomie, powiedział na konferencji prasowej dyrektor IHME Chris Murray.

Wiele krajów Europy Środkowej i Wschodniej oraz Afryki Subsaharyjskiej zgłosiło tylko jedną śmierć na trzy. Naukowcy stwierdzili, że kraje o stosunkowo dokładnych raportach zgonów z powodu COVID-19 to Argentyna, Australia, Chiny, Francja i Szwecja. O zaniżanie danych są  oskarżane Turcja i Brazylia - oba kraje zgłosiły ponad połowę zgonów z powodu COVID-19.

Podobne szacunki podaje WHO. Ocenia, że od początku pandemii z powodu COVID-19 lub jego skutków mogło umrzeć około sześć do ośmiu mln ludzi.

Światowa Organizacja Zdrowia opiera swoje analizy na modelu statystycznym, który szacuje tzw. nadmierną liczbę zgonów. Technika ta polega na odjęciu od całkowitej liczby oficjalnie zarejestrowanych zgonów, liczby zgonów, których można by się spodziewać na podstawie wcześniejszych trendów śmiertelności, gdyby pandemia nie wystąpiła. Na tej podstawie WHO szacuje, że w 2020 r. zmarło w 53 krajach europejskich z powodu COVID-19 od 1,1 mln do 1,3 mln ludzi. To mniej więcej dwukrotnie więcej niż podano w oficjalnych danych.

Więcej