- Powinniśmy stworzyć w promieniu kilku-kilkunastu kilometrów od miejsca zamieszkania sieć możliwości zaszczepienia dla pacjentów - mówił ekspert.
- Dziś nie ma strategii, nie ma koncepcji, mamy skrawki informacji. Powinniśmy mieć już przygotowany system - podkreślił dr Grzesiowski. Ekspert dodał, że - w świetle obecnych przepisów - nie każdy lekarz i pielęgniarka może podawać szczepionki.
- Ktoś źle wymyślił, że powstają wielkie kombinaty szczepień, oddalone od pacjentów o kilkadziesiąt kilometrów - ocenił przedstawione dotychczas założenia Narodowego Programu Szczepień dr Grzesiowski.
Ekspert mówił też, że po pierwsze ważne będzie zmobilizowania pacjenta do tego, by się zaszczepił. - Ale nie obiecując zaszczepionym, że zdejmą maseczki, to błąd, osoba zaszczepiona może przenosić zakażenie - stwierdził.
- Druga sprawa to organizacja transportu i dystrybucji szczepionki, która musi być przechowywana w szczególnych warunkach - dodał.