Depresja to nie wstyd, to powód do walki. Ten projekt ma zachęcić Polaków do sięgnięcia po pomoc

Magdalenie Jankowskiej, jednej z Ambasadorek projektu „Polki Wolności Mają Głos Przeciw Depresji”, zależy na zmianie społecznego postrzegania tej choroby. Opowiedziała nam o tym.

Publikacja: 04.10.2022 01:52

Magdalena Jankowska, wiceprezeska firmy Wigal

Magdalena Jankowska, wiceprezeska firmy Wigal

Foto: materiały promocyjne

Materiał promocyjny
Na depresję w Polsce choruje około 1,5 miliona Polaków i dlatego powstał ważny projekt: „Polki Wolności Mają Głos Przeciw Depresji”, którego celem jest zachęcenie Polaków chorujących na depresję do podjęcia walki o swoje zdrowie, o swoje życie! Zadaniem projektu jest promowanie wiedzy w zakresie depresji i uświadamianie, że nie jest to stan, który mija, ale choroba, którą trzeba leczyć. Depresja najczęściej jest diagnozowana u osób w przedziale wieku 20–50 lat. Dwa razy więcej kobiet choruje na depresję niż mężczyzn! Najważniejsze, aby nigdy samemu nie walczyć z chorobą, aby był przy nas ktoś, ktoś bliski, z rodziny, przyjaciel, przyjaciółka, psycholog, psychiatra. Razem przeciwstawmy się depresji - żyjmy zdrowi i wolni!

Poradnia – zdecydowany głos przeciw depresji

Celem projektu „Polki Wolności Mają Głos Przeciw Depresji” jest stworzenie poradni online „Przeciw Depresji”, w której 36 psychiatrów i 36 psychologów udzielać będzie bezpłatnych konsultacji psychiatrycznych i psychologicznych kobietom, mężczyznom, dzieciom i młodzieży. Poradnia będzie czynna od poniedziałku do niedzieli w godzinach 7.00–22.00. Niezbędnym uzupełnieniem konsultacji będzie uruchomienie moderowanego forum na stronie internetowej przychodni i organizacja dni otwartych z bezpłatnymi wykładami edukacyjnymi na temat depresji z udziałem ekspertów z dziedziny psychiatrii i psychologii i czaty z lekarzami psychiatrami.

Pomaganie inspiruje – zachęca do zmiany

Centrum badawcze Biostat widzi duży potencjał projektu „Polki Wolności Mają Głos Przeciw Depresji”. Dla projektu budowany jest internetowy serwis oparty na oprogramowaniu Medfile, który wprowadzi system działający 24 godziny na dobę, a pacjenci, dokonując szybkiej rezerwacji wizyty u wybranego specjalisty, otrzymają pomoc bez wychodzenia z domu. – Dzięki firmie Biostat pomoc w walce z depresją będzie prostsza – mówi Michał Kosma Kowalski, pomysłodawca projektu.

Polki Wolności – Ambasadorki Nadziei

Ambasadorkami projektu są charyzmatyczne tytułowe Polki Wolności, mające swój zdecydowany głos i odważnie wspierające realizację celów projektu „Polki Wolności Mają Głos Przeciw Depresji”. Uważne obserwatorki otoczenia, w którym funkcjonują, są świadome, jak ważne są bliskie relacje i wsparcie czynem, a ich zaangażowanie się w projekt to kolejny krok w działaniach na rzecz poprawy zdrowia psychicznego Polaków, ponieważ Wolność to możliwość wyboru, to luksus bycia nieidealnym, ale prawdziwym! Kilka Ambasadorek zapozowało jednemu z najlepszych fotografików kobiet – Sebastianowi Skalskiemu w stylizacjach artysty i projektanta designu i mody Emmanuela CANDY oraz udzieliły bardzo szczerych wywiadów.

Marsz po zdrowie – wygrana na mecie!

Projekt „Polki Wolności Mają Głos Przeciw Depresji” zaprasza do współpracy wszystkie środowiska i instytucje, które działają w obszarze pomocy pacjentom zmagającym się z depresją i ich bliskim. Bez fachowej opieki i wsparcia pacjent nie jest w stanie walczyć z chorobą, a odpowiednia diagnoza, terapia, wsparcie i pozytywne nastawienie pozwolą mu szybciej wrócić do zdrowia i aktywnego życia. Tworzenie poradni online „Przeciw Depresji” sprawi, że marsz po zdrowie to pewna wygrana na mecie!

Rozmowa z Magdaleną Jankowską, jedną z Ambasadorek projektu „Polki Wolności Mają Głos Przeciw Depresji”

Dlaczego postanowiła wziąć Pani udział w projekcie 
„Polki Wolności Mają Głos Przeciw Depresji”?

MAGDALENA JANKOWSKA: Żyłam w przekonaniu, że nigdy mnie ten podły stan nie dotknie. Przecież jestem silną kobietą. Mnie to nie spotka – myślałam. Przecież smutek czy dołek psychiczny to normalne elementy naszego życia emocjonalnego. A jednak mnie też „to” dopadło. Kiedy zauważyłam, że uczucie pustki i rozpaczy przejmuje nade mną kontrolę, nie potrafiłam już dalej cieszyć się życiem. Pomimo wsparcia najbliższych i wszelkich zapewnień, że „wszystko będzie dobrze, wszystko się ułoży”, ten stan nie mijał. Byłam już pewna, że to depresja. Przyszła niespodziewanie. Małymi krokami atakowała w najgorszym momencie mojego życia. Zakradała się jak złodziejka. Był to czas pandemii, kiedy stopniowo zamykały się wszystkie drzwi do wytyczonych przeze mnie celów zarówno w sferze prywatnej, jak i zawodowej.

Niestety wciąż nie potrafimy rozmawiać o depresji. Większość osób twierdzi, że jest to choroba wstydliwa i nie należy się z nią afiszować. Nic bardziej mylnego. Tutaj trzeba krzyczeć! Dlatego jestem.

Dlaczego zaangażowała się Pani w pomoc kobietom? Jakie wartości płyną z takiej pomocy?

Mimo że wszędzie mówimy o równouprawnieniu kobiet i mężczyzn, prawo w Polsce nadal nie jest w tej kwestii doskonałe. Kobietom trudniej jest w życiu zawodowym i społecznym niż mężczyznom. Przekłada się to na przykład na wykształcenie lub osiąganie sukcesów w wielu zawodach, które od dawna uważane są za męskie. Moje doświadczenia zawodowe są najlepszym tego przykładem. Firma, którą współprowadzę, zajmuje się produkcją dużych linii technologicznych. Ta branża w powszechnym mniemaniu uznawana jest za „typowo męską”. Biorąc udział w spotkaniach z osobami zarządzającymi takimi firmami, spotykam się z samymi mężczyznami. Niestety wielokrotnie doświadczyłam lekceważącego traktowania z ich strony.

Dlaczego?

Nie dowierzali, że kobieta taka jak ja pracuje w „tym wielkim męskim świecie”. Ten brak równowagi w traktowaniu obu płci utwierdził mnie w przekonaniu, że my, kobiety, dalej potrzebujemy wsparcia. Chcemy czuć się pewnie, chcemy być silne w tym trudnym dla nas otoczeniu. Pamiętam swoje początki, ile miałam wątpliwości i pytań, na przykład czy podołam tym wszystkim obowiązkom, czy udowodnię sobie i innym, że dam radę? Nie lada wyzwaniem było dla mnie szukanie wspólnego języka z tymi „silnymi” mężczyznami. Z czasem nabierałam pewności siebie. Zauważyłam, że pomimo iż nie jestem specjalistką w sprawach technicznych, mam przewagę w organizacji pracy i skutecznym rozwiązywaniu problemów (na przykład logistycznych), z którymi nie zawsze radzili sobie nasi „silni faceci”. Daje mi to satysfakcję i dumę z osiąganych efektów.

Wspieranie kobiet ma dla Pani takie znaczenie?

W mediach społecznościowych można zaobserwować niezwykłe akcje kobiet, które się wzajemnie wspierają. To znane aktorki, pisarki, piosenkarki, krótko mówiąc: kobiety sukcesu! Promowana jest siła kobiecości, odwagi, niezależności i dumy. Cieszy mnie fakt, że pomimo wszelkich przeciwności losu udało im się dostać na szczyty szeroko pojętej kultury (to jest mody, filmu, sportu, muzyki, literatury).

Chodzi o odważną i świadomą walkę?

Mocnym przykładem jest pani Ewa Błaszczyk, która mogłaby zamknąć się w sobie i cierpieć w samotności. Jednak nie poszła tą drogą. Postanowiła walczyć. Kobieta, która wspiera, daje przykład innym, jak osobista tragedia może być inspiracją do pomocy innym kobietom, które cierpią w zaciszu domowym. Z kontaktów towarzyskich, biznesowych wiem, że nie jest to tylko moja udręka. Dużo osób boryka się z podobnym problemem i nie wiedzą, jak sobie z tym poradzić. Skoro widzę takich ludzi w swoim otoczeniu, to możemy się tylko domyślać, ile de facto musi być ludzi potrzebujących pomocy…

Cieszę się, że mogę być częścią projektu „Polki Wolności Mają Głos Przeciw Depresji”. Wspólnie jesteśmy w stanie zrobić dużo więcej niż w pojedynkę. Zależy mi na zmianie społecznego postrzegania problemu, jakim jest depresja. W powszechnym przekonaniu kontakt z psychiatrą jest czymś, co momentalnie szufladkuje ludzi. Chciałabym, aby lekarz psychiatra był traktowany jak każdy inny specjalista, a depresja przestałaby być chorobą stygmatyzującą.

Materiał promocyjny
Na depresję w Polsce choruje około 1,5 miliona Polaków i dlatego powstał ważny projekt: „Polki Wolności Mają Głos Przeciw Depresji”, którego celem jest zachęcenie Polaków chorujących na depresję do podjęcia walki o swoje zdrowie, o swoje życie! Zadaniem projektu jest promowanie wiedzy w zakresie depresji i uświadamianie, że nie jest to stan, który mija, ale choroba, którą trzeba leczyć. Depresja najczęściej jest diagnozowana u osób w przedziale wieku 20–50 lat. Dwa razy więcej kobiet choruje na depresję niż mężczyzn! Najważniejsze, aby nigdy samemu nie walczyć z chorobą, aby był przy nas ktoś, ktoś bliski, z rodziny, przyjaciel, przyjaciółka, psycholog, psychiatra. Razem przeciwstawmy się depresji - żyjmy zdrowi i wolni!

Pozostało 90% artykułu
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień
Diagnostyka i terapie
Nefrolog radzi, jak żyć z torbielami i kamieniami nerek
Diagnostyka i terapie
Cukrzyca typu 2 – królowa chorób XXI wieku