Tak jak można się było spodziewać, początek minionego tygodnia oznaczał ostrą przecenę na rynkach wschodzących – podobnie jak niemal na wszystkich innych rynkach akcji na świecie. Paniczna wyprzedaż była przede wszystkim reakcją inwestorów na wynik referendum w sprawie Brexitu. Już we wtorek jednak doszło do odbicia, a później sytuacja zaczęła się uspokajać. Czyżby strach przed Brexitem rozszedł się po kościach?
Mimo poniedziałkowej przeceny cały miniony tydzień oznaczał dla niemal wszystkich głównych indeksów rynków wschodzących solidne zwyżki. Wyjątkiem był polski WIG20 – m.in. w związku z rozczarowującą dywidendą PGE. Poza tym jednak rynki wschodzące bardzo szybko odrabiały straty poniesione po brytyjskim referendum. Ponad 4-proc. wzrost indeksu MSCI Emerging Markets nie zdarzał się w tym roku często. Solidnie rosły m.in. indeksy giełd w Szanghaju, Mumbaju, Sao Paulo, Budapeszcie oraz Stambule. Zwyżki na tureckim rynku nastąpiły pomimo krwawego zamachu islamskich terrorystów na lotnisku w Stambule. To świadczy o tym, jak szybko zmieniły się nastroje na światowych rynkach – od paniki po brytyjskim referendum po optymizm widoczny przez większą część zeszłego tygodnia.
