Najnowsze dane z amerykańskiego rynku pracy mocno przebiły oczekiwania. Liczba etatów (poza rolnictwem) wzrosła w czerwcu aż o 287 tys.,  gdy średnia prognoz analityków mówiła o zwyżce o 175 tys. To odreagowanie po bardzo kiepskim maju, gdy przybyło zaledwie 11 tys. etatów (wstępne dane mówiły o 38 tys. w maju). Stopa bezrobocia lekko wzrosła do 4,9 proc. W reakcji na te dane dolar umacniał się wobec euro a zwyżki wielu indeksów giełdowych w Europie lekko przyspieszyły.

- Coraz więcej wskazuje, że majowy raport w przesadzony sposób pokazał skalę spowolnienia na amerykańskim rynku pracy - napisał przed publikacją czerwcowych statystyk Michael Feroli, główny ekonomista JPMorgan  Securities.

Rynek dobrze przyjął piątkowe dane z amerykańskiego rynku, gdyż wskazują one na poprawę sytuacji w największej gospodarce świata, a jednocześnie nie niosą za sobą ryzyka, że Fed podniesie stopy procentowe na najbliższym posiedzeniu (27 lipca).

Zamieszanie na rynkach związane z Brexitem sprawiło, że inwestorzy nie oczekują, by amerykański bank centralny szybko się zdecydował na taki ruch. Analitycy Jeffries, na podstawie zachowania rynku swapów na stopy procentowe, szacują ryzyko tego, że Fed do grudnia podniesie stopy na zaledwie 12 proc.