Aktualizacja: 05.09.2016 06:05 Publikacja: 04.09.2016 21:33
2 zdjęcia
ZobaczFoto: Bloomberg
Dla sporej części rynków wschodzących miniony tydzień okazał się czasem umiarkowanej przeceny. Przede wszystkim dawała o sobie znać niepewność inwestorów co do dalszej polityki amerykańskiego Fedu, nazywanego czasem „de facto bankiem centralnym świata". Po tym jak szefowa Fedu Janet Yellen potwierdziła na sympozjum w Jackson Hole, że jej instytucja nadal chce stopniowo podwyższać stopy, inwestorzy zaczęli się zastanawiać, czy do podwyżki może dojść już we wrześniu. O ile wszyscy wiedzą, że stopy procentowe w USA nie mogą wiecznie pozostać ultraniskie, o tyle znów się okazuje, że zapowiedzi ich podwyżki potrafią psuć nastroje na rynkach.
Inflacja konsumencka w USA była w listopadzie zgodna z prognozami. Rynek spodziewa się więc, że Fed obetnie stopy w grudniu, ale w styczniu raczej nie zmieni ich poziomu.
399 mld zł wyniosła różnica między prawdziwym długiem finansów publicznych raportowanym do KE, a liczonym według metodologii krajowej. To kolejny rekord, tak jak cała kwota zadłużenia długu publicznego – prawie 1,5 bln zł.
- Marzec 2025 r. powinien pozostać w mocy jako moment dyskusji o obniżkach stóp procentowych – mówi „Rzeczpospolitej” Ludwik Kotecki. To kolejny członek RPP, który ma inne stanowisko niż przedstawione przez prezesa Glapińskiego w zeszłym tygodniu.
W październiku firmy w Niemczech niespodziewanie ograniczyły produkcję drugi miesiąc z rzędu. Jak podał Federalny Urząd Statystyczny, przemysł, budownictwo i dostawcy energii wyprodukowali łącznie o 1,0 proc. mniej niż w poprzednim miesiącu.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Rada Polityki Pieniężnej, bez zaskoczenia, pozostawiła w środę stopy procentowe na niezmienionym poziomie. To, co napisano jednak w komunikacie po posiedzeniu, mogło zdziwić.
Europejski Bank Centralny obciął swoją stopę depozytową (traktowaną obecnie jako główna) o 25 pb., do poziomu 3 proc. Było to zgodne z prognozami analityków.
Szwajcarski Bank Narodowy obniżył główną stopę procentową o 50 punktów bazowych, do 0,50 proc. To zaskakujący ruch – ekonomiści ankietowani przez Bloomberga w większości spodziewali się cięcia o 25 pb.
W listopadzie ceny wzrosły o średnio 5,5 proc., ale wiele produktów kupowanych często właśnie na święta zdrożało aż w dwucyfrowym tempie. To nie tylko masło, ale także warzywa, owoce, kawa czy czekolada.
Sprzedawcy to tradycyjnie najbardziej zadłużona branża w Polsce, a obecnie są już pod kreską na ponad 2,4 mld zł. Koniunktura im zdecydowanie nie sprzyja, na dotychczasowe problemy i wzrost kosztów nakłada się wojna cenowa dyskontów i konkurencja e-handlu.
Wiele popularnych produktów drożało w ostatnich tygodniach w dwucyfrowym tempie. Rekordy zwyżek pobiły masło, czekolada i warzywa. Ceny nie spadły w żadnej kategorii.
Nie jest łatwo jednoznacznie ocenić efekty polityki gospodarczej, którą prowadził przez miniony rok nasz rząd.
Polska gospodarka rośnie wolniej od oczekiwań. Inflacja, choć pójdzie w górę, nie jest postrzegana jako problem. Znacznie poważniejsze zagrożenia to m.in. sytuacja zewnętrzna. To główne wnioski z najnowszych badań Europejskiego Kongresu Finansowego.
Inflacja konsumencka w USA była w listopadzie zgodna z prognozami. Rynek spodziewa się więc, że Fed obetnie stopy w grudniu, ale w styczniu raczej nie zmieni ich poziomu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas