Czeska gospodarka skurczyła się w czwartym kwartale o 4,2 proc. w skali rocznej (i o 0,6 proc. kwartał do kwartału), więcej więc niż w trzecim, gdy spadek PKB wyniósł 4,1 proc. Analitycy spodziewali się spadku w końcówce zeszłego roku o 2,7 proc. Wstępne szacunki czeskiego ministerstwa finansów mówią, że gospodarka skurczyła się przez cały 2009 r. o 4,3 proc. Resort ten niedawno poprawił jednak prognozę wzrostu gospodarczego na 2010 r. z 0,3 proc. do 1,3 proc., argumentując to lepszymi oczekiwaniami wzrostu eksportu.

Węgry doświadczyły zaś w minionym kwartale złagodzenia recesji. Spadek PKB wyniósł jedynie 4 proc. w skali rocznej (oraz 0,4 proc. kwartał do kwartału), podczas gdy w trzecim kwartale aż 7,1 proc. Analitycy spodziewali się spadku o 5 proc. - Bez wątpienia w końcówce roku najbardziej pomógł węgierskiej gospodarce eksport - twierdzi Peter Szabo z węgierskiego urzędu statystycznego.

O wiele lepsze od prognoz okazały się natomiast dane o słowackim PKB. Spadł on w czwartym kwartale jedynie o 2,7 proc. Analitycy spodziewali się spadku o 4,1 proc., czyli niewiele mniejszego niż w trzecim kwartale, gdy wyniósł 4,8 proc.