Reklama
Rozwiń

Ceny rosną nieco wolniej

Inflacja w maju wyniosła 3,6 proc. i jest niższa od prognoz. Dlatego analitycy spodziewają się obniżki stóp procentowych już w czerwcu

Publikacja: 16.06.2009 02:44

Ceny rosną nieco wolniej

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

W ciągu miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o pół proc., a w ciągu roku o 3,6 proc. – podał GUS. Tymczasem ekonomiści i MF szacowali, że inflacja w maju (liczona w stosunku rocznym) będzie nieco wyższa (3,7 – 3,8 proc.), ale i tak spadnie w porównaniu do kwietnia (4 proc).

Na spadek dynamiki inflacji główny wpływ miały dwa czynniki: mniejsze niż kwietniowe i prognozowane podwyżki cen żywności oraz spadek tempa wzrostu cen gazu. Ten drugi jest związany z wysoką bazą ubiegłego roku, gdzie jego ceny wzrosły o 8,1 proc. w stosunku do kwietnia 2007. Spadkowi inflacji sprzyjał też kurs walutowy.

– Efekty osłabienia złotego stopniowo zanikają, co sugerować mogą m.in. spadki cen sprzętu elektronicznego, które w poprzednich miesiącach notowały istotne zwyżki. Są one jeszcze widoczne np. w kategorii rekreacja i kultura, gdzie cały czas drożeją usługi z zakresu turystyki zorganizowanej – tłumaczy Piotr Piękoś, ekonomista Banku BPH.

Właśnie podwyżki cen towarów AGD i RTV oraz usług turystycznych są zdaniem Adama Czerniaka, ekonomisty Invest-Banku SA, głównymi powodami wzrostu inflacji bazowej (bez cen żywności i nośników energii). Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING Banku Śląskiego, szacuje ją na 2,7 proc.

W stosunku do cen sprzed roku najbardziej podniosły się ceny nośników energii (o 11,1 proc.) oraz napojów alkoholowych i tytoniu (o 10 proc.). Najbardziej zaś spadły ceny paliw do prywatnego użytkowania (o 11,5 proc.) oraz odzieży i obuwia (o 7,9 proc.).

W porównaniu do zwyżek sprzed dwóch miesięcy w maju mniej skoczyły ceny żywności (o 0,7 proc.), ale podwyżki były bardzo różne: od 8 proc. w odniesieniu do owoców do 0,4 proc. mięsa.

Piotr Bielski, ekonomista Banku Zachodniego WBK, zwraca uwagę, że trudno się spodziewać w najbliższych tygodniach dużego wzrostu cen, a wynika to ze spowolnienia gospodarki.

Jednak analitycy nie są zgodni, czy RPP już w przyszłym tygodniu obniży stopy procentowe. Ich zdaniem decydująca dla jej członków będzie nowa projekcja inflacyjna NBP. Jeśli ścieżka inflacji będzie przebiegała w dół, obniżka stóp procentowych możliwa będzie jeszcze w tym miesiącu.

Sławomir Skrzypek, szef NBP, wypowiedział się w tej sprawie dość enigmatycznie. – Co do naszej postawy: w dalszym ciągu jest to postawa łagodzenia polityki pieniężnej, co do decyzji – będziemy brali pod uwagę wszystkie dane napływające z rynku, jak również bardzo istotne dla mnie będą informacje dotyczące prognoz polityki fiskalnej rządu, ponieważ to ona może w sposób bezpośredni przekładać się na inflację – powiedział prezes NBP.

Mirosław Pietrewicz, członek RPP, przyznał, że lepsze od oczekiwań dane dotyczące majowej dynamiki inflacji poszerzają pole działania Rady Polityki Pieniężnej. Decyzja o obniżce stóp procentowych mogłaby zapaść na czerwcowym posiedzeniu.

W ciągu miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o pół proc., a w ciągu roku o 3,6 proc. – podał GUS. Tymczasem ekonomiści i MF szacowali, że inflacja w maju (liczona w stosunku rocznym) będzie nieco wyższa (3,7 – 3,8 proc.), ale i tak spadnie w porównaniu do kwietnia (4 proc).

Na spadek dynamiki inflacji główny wpływ miały dwa czynniki: mniejsze niż kwietniowe i prognozowane podwyżki cen żywności oraz spadek tempa wzrostu cen gazu. Ten drugi jest związany z wysoką bazą ubiegłego roku, gdzie jego ceny wzrosły o 8,1 proc. w stosunku do kwietnia 2007. Spadkowi inflacji sprzyjał też kurs walutowy.

Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe