Spadek jest większy niż nawet w rejonach, w których działają tzw. monomiasta - zależne całkowicie od jednego wielkiego zakładu i jego kondycji. Np. w regionie Swierdłowskim, gdzie jest kilka monomiast, w których fabryki zawiesiły produkcję, spadła ona o 25 proc.
Moskiewski przemysł ponosi konsekwencje wcześniejszego boomu, szczególnie w budownictwie i przetwórstwie. W tym roku w stolicy zamrożone zostało większość budów, w tym budowa elitarnej dzielnicy finansowej Moskwa City na 60 ha. Tempo prac w budownictwie spadło o 2/3.
Wiele mniejszych zakładów przetwórczych i odzieżowych stolicy zawiesiło produkcję z braku dostępu do kredytów obrotowych. W sumie przemysł stracił 27,6 proc.
To wszystko skutkuje też spadkiem dochodów moskiewskiego budżetu. Ministerstwo gospodarki ocenia, że wpływy z podatków są w Moskwie niższe o 40 proc.. W sumie dochody stolicy spadły o 24 proc., co jest trzecim wynikiem w całej Rosji. Na czele obwód Tiumeński na dalekiej Syberii 9spadek o 29 proc.) i Krasnojarski Kraj (27 proc.).