To ponadtrzykrotnie więcej niż w ubiegłym roku, kiedy rynek ten był wart 1,57 mln dol.
W tym roku zachodnioeuropejskie firmy wyłożą na taką reklamę 2,42 mld dol. Najwięcej pieniędzy wciąż przynoszą reklamy wysyłane esemesami – w tym roku zapewnią ponad 90 proc. wszystkich wpływów z takiej reklamy.
W kolejnych latach udział przychodów z reklamy esemesowej będzie spadał na rzecz reklam, jakie użytkownicy komórek oglądają, korzystając przez telefon z Internetu. W 2012 r. reklamy graficzne w komórkach przyniosą 229 mln dol., a te zamieszczane w internetowych wyszukiwarkach – 968 mln dol., czyli ponad sześć razy więcej niż w tym roku.
Wzrost to z jednej strony efekt rozwoju rynku, na którym coraz więcej użytkowników ma umożliwiające wygodne przeglądanie Internetu smartphony, a coraz więcej firm myśli o tym, jak docierać z reklamą w sieci do użytkowników komórek. Z drugiej strony rośnie zasięg takich działań, bo globalnie abonentów telefonii komórkowej będzie coraz więcej. Według danych Portio Research w tym roku na świecie będzie ich już 3,9 mld, a za trzy lata 4,9 mld.
Według danych Strategy Analytics najwięcej użytkowników komórek mieszka w rejonie Azji i Pacyfiku, gdzie w 2011 roku z komórek będzie korzystać już ok. 2 miliardów ludzi. Użytkownicy telefonii mobilnej w Europie Zachodniej będą wtedy dużo mniejszą grupą, liczącą ok. 400 mln osób (jeszcze mniej jest ich jednak w Ameryce Północnej).