O ile dane o inflacji nie były zaskoczeniem – właśnie takiej inflacji spodziewali się ankietowani przez nas ekonomiści, to PMI okazał się pozytywną niespodzianką. – Oznacza to nieco lepsze perspektywy dla produkcji w czerwcu w porównaniu z naszą i tak optymistyczną wcześniejszą prognozą (11,3 proc. w skali roku) oraz utwierdza nas w przekonaniu, że polska gospodarka wzrośnie w tym roku w tempie powyżej 3 proc. – skomentowali ekonomiści Banku Zachodniego WBK.
PMI poszedł w górę głównie dzięki wzrostowi optymizmu polskich firm, jeśli chodzi o zamówienia – przede wszystkim eksportowe. Wskaźnik dla Polski jest jednak wciąż poniżej PMI dla strefy euro, który wyniósł 55,6 pkt (o 0,2 pkt mniej niż w maju).