Produkcję przemysłową napędza eksport

Firmy sprzedały towary i usługi w lipcu za wartość o 10,3 proc. wyższą niż rok temu. GUS podał, że wartość produkcji sprzedanej w cenach stałych po wyeliminowaniu czynników sezonowych to 11, 3 proc więcej niż rok temu

Publikacja: 18.08.2010 17:11

Produkcję przemysłową napędza eksport

Foto: Fotorzepa, Tom Tomasz Jodłowski

To nieco gorsze wzrosty niż miesiąc temu i jakich spodziewali się analitycy. Ale przyznają oni, że na wysokości wartości produkcji przemysłowej w lipcu zaważyły efekty sezonowe oraz upalne lato. W lipcu 2010 roku ceny produkcji sprzedanej przemysłu wzrosły o 3,9 procent rok do roku wobec wzrostu o 2,1 procent w czerwcu W stosunku do lipca zeszłego roku wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 25 (spośród 34) branżach przemysłu.

- Głównym czynnikiem napędzającym polski przemysł w lipcu był podobnie jak w poprzednich miesiącach wzrost polskiego eksportu, wspierany przez szybki wzrost eksportu niemieckiego do gospodarek wschodzących, w szczególności Chin. Wskazuje na to struktura wzrostu produkcji przemysłowej, w ramach której najszybciej rosła produkcja w działach o dużym udziale eksportu w sprzedaży, w tym przede wszystkim w przedsiębiorstwach zajmujących się wytwarzaniem „komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych” - tłumaczy Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku SA.

Najwyższe wzrosty wartości produkcji odnotowano w firmach produkujących komputery, wyroby elektroniczne i optyczne – o 54,6 proc.; chemikalia i wyroby chemiczne – o 34,9 proc., wyroby z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych – o 19,2 proc. oraz papier i wyroby z papieru – o 18,7proc.

Największe spadki odnotowano w firmach produkujących meble – o 7,7 proc., metali – o 6,3 proc. , pozostałego sprzętu transportowego – o 5,9 proc. oraz koksu i produktów rafinacji ropy naftowej – o 2,3 proc. Ekonomiści zwracają uwagę na dwa zjawiska. Po pierwsze ich zdaniem wyniki lipcowe nie oznaczają hamowania produkcji. - Produkcja jest niższa niż miesiąc temu, tu wpływ może mieć sezon urlopowy, ładna pogoda. Nie sądzę, żeby to było jakieś istotne spowolnienie. To nadal wysoka dynamika. Mamy do czynienia z kontynuacją ożywienia gospodarczego, nie sądzę, żeby to był zwiastun tego, że nagle zaczniemy spowalniać - uważa Ernest Pytlarczyk, główny analityk BRE Banku SA.

Po drugie zaś wzrost cen produkcji - o 3,9 proc może być niepokojącym sygnałem dla części Rady Polityki Pieniężnej: - Wydaje mi się, że ceny produkcji dają kiepski, trochę jastrzębi sygnał, ale nie sądzę, by zmieniały wydźwięk polityki pieniężnej. - tłumaczy Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK i dodaje, że dane, które dotychczas opublikowano są może nawet trochę bardziej gołębie ze względu na wczorajsze płace - to był najbardziej gołębi element.

Reklama
Reklama

Dynamika produkcji budowlano-montażowej obniżyła się w lipcu do 0,8 proc. rok do roku z 9,6 proc. w czerwcu, a więc poniżej konsensusu rynkowego. - Silny spadek dynamiki produkcji budowlano-montażowej mógł być spowodowany przede wszystkim efektami sezonowymi (różnica w liczbie dni roboczych) oraz niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi w tym silnymi upałami w pierwszej połowie lipca, które obniżały wydajność pracowników fizycznych pracujących w miejscach o dużym nasłonecznieniu - dodaje Adam Czerniak. Ekonomiści spodziewają nieco niższych wzrostów produkcji przemysłowej w kolejnych latach związanych z wygasaniem efektu bazy z zeszłego roku.

To nieco gorsze wzrosty niż miesiąc temu i jakich spodziewali się analitycy. Ale przyznają oni, że na wysokości wartości produkcji przemysłowej w lipcu zaważyły efekty sezonowe oraz upalne lato. W lipcu 2010 roku ceny produkcji sprzedanej przemysłu wzrosły o 3,9 procent rok do roku wobec wzrostu o 2,1 procent w czerwcu W stosunku do lipca zeszłego roku wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 25 (spośród 34) branżach przemysłu.

- Głównym czynnikiem napędzającym polski przemysł w lipcu był podobnie jak w poprzednich miesiącach wzrost polskiego eksportu, wspierany przez szybki wzrost eksportu niemieckiego do gospodarek wschodzących, w szczególności Chin. Wskazuje na to struktura wzrostu produkcji przemysłowej, w ramach której najszybciej rosła produkcja w działach o dużym udziale eksportu w sprzedaży, w tym przede wszystkim w przedsiębiorstwach zajmujących się wytwarzaniem „komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych” - tłumaczy Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku SA.

Reklama
Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama