Produkcja wzrosła, ale ekonomiści studzą optymizm

Wartość produkcji przemysłowej w sierpniu była o 13,5 proc. wyższa niż rok wcześniej – podał GUS

Publikacja: 18.09.2010 03:05

Produkcja wzrosła, ale ekonomiści studzą optymizm

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

Dane okazały się zgodne z oczekiwaniami analityków rynkowych. W porównaniu z lipcem produkcja spadła o 1,8 proc. Po wyeliminowaniu czynników sezonowych wzrost produkcji wyniósł 12,7 proc. w skali roku.

Ekonomiści nie są do końca zadowoleni. – W kontekście sprzyjającego układu liczby dni roboczych, dane o produkcji przemysłowej trudno przyjąć z optymizmem – skomentował dane Wojciech Matysiak, analityk Banku Pekao, który spodziewał się blisko 16-proc. wzrostu produkcji w skali roku.

Część specjalistów zwraca uwagę, że branże z dużym udziałem eksportu w sprzedaży, które do niedawna były motorem wzrostu produkcji przemysłowej, zaczynają słabnąć. Chodzi przede wszystkim o motoryzację.

Zdaniem Adama Czerniaka, ekonomisty Invest-Banku, wpływ na to mają słabsze perspektywy gospodarek azjatyckich oraz spadek dynamiki sprzedaży nowych samochodów w większości krajów Unii Europejskiej. W jego opinii, w drugiej połowie roku tempo wzrostu gospodarczego będzie niższe od zanotowanego w II kwartale, kiedy wyniosło 3,5 proc.

„W stosunku do sierpnia ub. roku wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 30 spośród 34 działów przemysłu m.in. w produkcji chemikaliów i wyrobów chemicznych – o 44,1 proc., komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – o 40,6 proc. czy wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych – o 27 proc.” – czytamy w komunikacie GUS.

Reklama
Reklama

Nie wszyscy są jednak pesymistami. – Wzrost produkcji przemysłowej w sierpniu był nieco słabszy, niż oczekiwaliśmy, ale wystarczająco silny, aby nie budzić obaw o tempo wzrostu PKB w III kwartale – skomentowali ekonomiści Banku Zachodniego WBK. W skali roku budownictwo zanotowało wzrost o 8,5 proc. Ankietowani przez nas ekonomiści spodziewali się 5,1 proc. Ekonomiści podkreślają, że sierpień był jednym z ostatnich miesięcy, w których tempo wzrostu produkcji przekraczało 10 proc. Wyniki poszczególnych miesięcy ubiegłego roku, z którymi są porównywane bieżące dane, były dotąd słabe. W sierpniu ub.r. produkcja była o tylko o 0,1 proc. wyższa niż rok wcześniej.

Jak podał GUS, ceny produkcji przemysłowej były w sierpniu o 4,1 proc. wyższe niż rok wcześniej. Inflacja producentów jest na najwyższym poziomie od czerwca 2009 r. Zdaniem analityków, takie dane nie spowodują podwyżki stóp procentowych na wrześniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Najwcześniejszy możliwy termin podwyżki to październik.

Dane okazały się zgodne z oczekiwaniami analityków rynkowych. W porównaniu z lipcem produkcja spadła o 1,8 proc. Po wyeliminowaniu czynników sezonowych wzrost produkcji wyniósł 12,7 proc. w skali roku.

Ekonomiści nie są do końca zadowoleni. – W kontekście sprzyjającego układu liczby dni roboczych, dane o produkcji przemysłowej trudno przyjąć z optymizmem – skomentował dane Wojciech Matysiak, analityk Banku Pekao, który spodziewał się blisko 16-proc. wzrostu produkcji w skali roku.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama