Wskaźnik może przyjmować wartości od minus 100 do 100 pkt.

Jak poinformowała podczas konferencji prasowej prof. Elżbieta Adamowicz z Instytutu Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej, koniunktura wyraźnie się poprawia, a wraz z nią poprawiają się nastroje producentów i konsumentów. Dodała, że ujemna wartość wskaźnika nie jest zaskoczeniem ze względu na porę roku. Tłumaczyła, że z badania wynika, iż pogorszenie koniunktury odnotowano tylko w rolnictwie oraz transporcie samochodowym; w pozostałych sektorach koniunktura się poprawiła.

- Największe przyrosty wartości wskaźnika koniunktury dotyczyły handlu i sektora bankowego - podkreśliła. W jej opinii, w kolejnych kwartałach powinniśmy zaobserwować coraz lepszą sytuację w gospodarce. Z badania wynika ponadto, że w styczniu br. zanotowano poprawę nastrojów polskich gospodarstw domowych - piąty raz z rzędu - tym razem o 5,1 pkt proc.

Dodano, że poziom tego wskaźnika jest obecnie najwyższy od 14 kwartałów. - Obserwowany wzrost wskazuje na trwałe przełamanie tendencji spadkowej. Nastroje są już tylko nieznacznie niższe od szczytu z 2010 r., kiedy rozpoczęła się druga fala kryzysu, zapoczątkowana zawirowaniami w strefie euro. Jednak nadal są niższe niż sprzed 2008 r. - wskazali eksperci SGH w badaniu.

Ocenili też, że w bieżącym badaniu poprawiły się prawie wszystkie składowe wskaźnika kondycji gospodarstw domowych, z wyjątkiem ocen odnoszących się do przyszłych oszczędności. - W największym stopniu do wzrostu tego wskaźnika przyczyniła się poprawa ocen w zakresie przyszłej, ogólnej sytuacji gospodarczej oraz spadek obaw przed bezrobociem - mówiła Adamowicz.