Odczyt ten okazał się nieco gorszy od oczekiwań ekonomistów, ale tylko na pierwszy rzut oka.
Mediana przewidywań ekonomistów ankietowanych przez agencję Bloomberg zakładała, że roczne tempo wzrostu PKB wyhamowało w minionym kwartale do 1,6 proc. Mimo to, faktyczny odczyt Departamentu Handlu większość odebrała jako pozytywną niespodziankę.
Do optymizmu skłania bowiem struktura wzrostu PKB. Nie uwzględniając zmiany zapasów spółek, największej od czterech lat, roczne tempo wzrostu wynosiłoby w III kw aż 3 proc. Dynamicznie rośnie m.in. popyt konsumpcyjny.
W reakcji na czwartkowe dane, dolar odrobił część start wobec euro (i złotego) z przedpołudnia. Relatywnie dobra koniunktura w USA oznacza bowiem, że w grudniu Rezerwa Federalna może po raz pierwszy od 2006 r. podwyższyć stopy procentowe.
W komunikacie z zakończonego w środę posiedzenia Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC), decyzyjny organ Fedu, dał do zrozumienia, że podwyżka stóp będzie uzależniona od napływających danych makroekonomicznych, ale może być uzasadniona już w grudniu. Przed tym posiedzeniem kontrakty terminowe na stopę procentową sugerowały, że inwestorzy prawdopodobieństwo takiego scenariusza oceniali na zaledwie 30 proc. Obecnie to już 50 proc.