Uwagi do dokumentu „Polityka migracyjna Polski – stan obecny i postulowane działania",  Helsińska Fundacja Praw Człowieka w ramach konsultacji skierowała już w maju 2011 r. Podkreślała wtedy, że koncepcja polityki migracyjnej powinna zawierać wyraźne określenie celów i instrumentów jej realizacji.

Jak zauważyła Helsińska Fundacja, dokument przyjęty 31 lipca 2012 r. przez rząd jest zbyt obszerny, a co za tym idzie – cel tej polityki przestaje być klarowny. - Treść dokumentu bez sprecyzowanego planu działania jest tylko analizą obecnego stanu prawnego i mało skonkretyzowanymi wnioskami – powiedziała Karolina Rusiłowicz, prawniczka HFPC.

- Pomimo szczegółowego opisu bieżącej sytuacji migracyjnej Polski, w dokumencie brakuje odpowiedniej diagnozy zawierającej określenie, jaką rolę odgrywają w Polsce cudzoziemcy i jak wyglądałaby polska gospodarka i życie społeczne, gdyby cudzoziemców nie było - zauważa HFPC. Zaznacza przy tym, iż przydatną mogłaby być tu np. analiza dotycząca udziału firm prowadzonych przez cudzoziemców na rynku usług gastronomicznych, liczby pracowników cudzoziemskich w firmach budowlanych czy liczby cudzoziemców pracujących sezonowo.

Zdaniem fundacji rozwiązania sugerowane w założeniach polityki migracyjnej, nie wskazują wcale na to – wbrew zapewnieniom autorów – że jej celem jest otwarcie Polski na cudzoziemców.

- W wystąpieniu HFPC podkreślała, że rozwiązania zaproponowane w dokumencie „Polityka migracyjna Polski" dotyczą technicznych aspektów związanych z przyjazdem i pobytem cudzoziemców na terytorium naszego kraju, a pomija się aspekt społeczny – zauważyła Karolina Rusiłowicz. - Nie przewidziano bowiem społecznych konsekwencji dla obu stron – społeczeństwa przyjmującego i dla przyjeżdżających – przyjazdu migrantów do Polski, możliwości powstawania i rozwiązywania konfliktów ze społeczeństwem przyjmującym oraz stosunku tego społeczeństwa do przyjezdnych – dodała.