Fundusz Solidarnościowy to zupełnie nowy podmiot w finansach publicznych, a zadebiutuje z dużą pompą. Z najnowszego projektu budżetu państwa na 2020 rok dowiadujemy się bowiem, że koszty realizowanych przez niego zadań sięgną aż 20,4 mld zł.
Czytaj także: Budżet balansuje na cienkiej linii, wszystkie bufory wyczerpane
To więcej niż wydatki w ramach Funduszu Emerytalno-Rentowego (obsługiwanego przez KRUS), z którego finansowane są świadczenia emerytalne dla rolników (w 2020 r. to 19,2 mld zł). Większą pulą pieniędzy dysponować będzie tylko FUS (ponad 260 mld zł), z którego wypłacane są emerytury dla milionów Polaków.
Główne zadania Funduszu Solidarnościowego, zgodnie z ustawą przyjętą przez Sejm w grudniu 2019 r., to wypłata: świadczeń uzupełniających dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji, dodatkowych rocznych świadczeń pieniężnych dla emerytów i rencistów czy renty socjalnej i zasiłków pogrzebowych (wraz z kosztami obsługi wszystkich tych pozycji).
Czytaj także: Czy podatek solidarnościowy da zarobić budżetowi