- Przegląd tego co możliwe w związku z niższym wzrostem i niższymi wpływami budżetowymi zakończy się prawdopodobnie nowelą budżetową. W czerwcu zakończę rozmowy z ministrami, tak aby opisać realne możliwości oszczędności, po to aby cięcie wydatków nie dotyczyło tych o charakterze społecznym – mówi premier na konferencji po posiedzeniu Rady Ministrów.
- Wydaje się, że jesteśmy bliscy takich rozwiązań, które ograniczą trochę możliwości wydatkowania przez poszczególne resorty. Jako pierwszy przykład podam, że możliwe są niższe wydatki w krytycznym roku 2013 na przykład na zbrojenia – dodał.
Zdaniem premiera, nowelizacja „jest o wiele bardziej prawdopodobna niż mniej". Ze wstępną propozycją rząd będzie na pewno gotowi latem, tak by przed jesienią zaproponować ewentualnie projekt.
Budżet na 2013 rok skonstruowano przy założeniu wzrostu PKB o 2,2 proc. i inflacji średniorocznej 2,7 proc., deficyt budżetowy ustalono ma maksymalnym poziomie 35,565 mld zł. Obecnie Ministerstwo Finansów szacuje, że tegoroczne tempo wzrostu gospodarczego będzie na poziomie 1,5 proc., a średnioroczny wskaźnik cen i usług konsumpcyjnych wyniesie 1,6 procent.