Na tle reszty Europy efektywność polskiego fiskusa jest bardzo niska. I co gorsza, chociaż od lat wypomina nam to i OECD, i Międzynarodowy Fundusz Walutowy, nic się nie zmieni także w kolejnych latach. Jak wynika z analizy „Rzeczpospolitej", wydatki na administrację skarbową w 2016 r. pochłoną aż 1,88 proc. podatkowych wpływów. Taki poziom, z lekkimi wahaniami w górę lub w dół, utrzymuje się co najmniej od 2008 r.
– To efekt lat zaniechań w aparacie skarbowym – komentuje nieoficjalnie urzędnik wysokiego szczebla w Ministerstwie Finansów. – Nie było porządnych inwestycji w nowoczesne technologie ani reform zwiększających wydajność. Dopiero ostatnio ruszyła reforma administracji skarbowej, ale efekty będziemy widzieć w statystykach za kilka lat – dodaje nasz rozmówca.