Ghosn został po raz trzeci aresztowany 21 grudnia pod zarzutem poważnego naruszenia zaufania w postaci przerzucenia własnych strat inwestycyjnych na Nissana.
Prokuratura uważa, że koło października 2008 Ghosn starał się zlikwidować straty 1,85 mld jenów (16,67 mln dolarów) poniesione na kontrakcie typu swap z bankiem, którego nie ujawniła. Ktoś pomógł Ghosnowi załatwić akredytywę (list kredytowy), a firma kierowana przez tę osobę otrzymała później z funduszy Nissana 14,7 mln dolarów w czterech ratach od 2009 do 2012 r. — stwierdziła prokuratura i dodała, że płatności tych dokonano na rzecz Ghosna i tej osoby. „Czyniąc to Ghosn zachowywał się w sposób, który naruszał zaufanie i przysporzył szkody majątkowi Nissana” — stwierdziła prokuratura i dodała, że Ghosn usiłował nakłonić firmę samochodową do pokrycia bezpośrednio jego strat.
Według anonimowych informatorów z Nissana znających śledztwo wobec ich byłego szefa, osobą, która pomogła Ghosnowi jest Khaled al-Juffali, wiceprzewodniczący rady nadzorczej jednego z największych saudyjskich konglomeratów E. A. Juffali and Brothers, członek rady saudyjskiego urzędu walutowego, także większościowy właściciel firmy al-Dahana, która ma połowę udziałów w spółce j. v. Nissan Gulf; druga połowa należy do Nissan Motor.
Informatorzy dodali, że al-Juffali poręczył osobistym majątkiem bankowi, aby wystawił akredytywę, jakiej od Ghosna zażądał tokijski Shinsei Bank. Czterech płatności załatwionych przez Ghosna — pierwszej w wysokości 3 mln dolarów w 2009 r., następnych po 3,6 mln, 3,9 mln i 4,2 mln w trzech kolejnych latach — dokonano z wewnętrznego funduszu uznaniowego Nissana, znanego w firmie jako „rezerwa prezesa” do filii Nissana, która następnie przelała pieniądze firmie należącej do al-Juffalego.
Spółka Nissan Gulf powstała w październiku 2008, początkowo z zadaniem prowadzenia marketingu i sprzedaży dla Nissana oraz tworzenia sieci dealerów w Arabii Saudyjskiej, Abu Zabi, Kuwejcie i Bahrajnie; później jej zakres ograniczono z nieznanych powodów do Kuwejtu i Bahrajnu.