Widziana z ziemi rafineria Abqaiq wyglądała jak twierdza. Już kilkanaście kilometrów przed jej bramą, na drodze, ale i na otaczającej pustyni chroniły ją zasieki. Kontrole pojazdów tak samo, jak i ich pasażerów, powtarzały się co kilka kilometrów. A i tak nie było widać całej ochrony.
Nic dziwnego. To była i zapewne nadal będzie najważniejsza rafineria na świecie. Należy do Aramco i nie wykorzystywała pełnych mocy – bo przerabiała 5,7 mln baryłek dziennie gatunku Arabian Extra Light i Arabian Light (o 1,3 mln mniej baryłek niż wynosił jej limit), czyli trzy czwarte tego, co dzisiaj wydobywają Saudyjczycy. I głównie tę właśnie ropę eksportują.