Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 07.01.2020 16:10 Publikacja: 07.01.2020 16:10
Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju
Foto: Fot./materiały prasowe
39 proc. pracowników w PPK po pierwszym etapie tego programu. Sukces czy porażka?
Paweł Borys: Na pewno jest to bardzo dobry wynik. Przede wszystkim PPK stały się standardem rynku pracy, tak jak to jest w rozwiniętych krajach na świecie. Utworzyło je 3,8 tys. dużych firm, a 209 zdecydowało się w tym roku na pracownicze programy emerytalne. Pracodawcy mają bowiem wybór: mogli tworzyć PPK bądź PPE. Jeżeli uwzględnimy obie te formy oszczędzania wspólnie z pracodawcą, to mamy partycypację na poziomie 41 proc. Łącznie 1,3 mln osób w ciągu kilku miesięcy zaczęło oszczędzać na cele emerytalne! Tymczasem po 20 latach upowszechniania IKE, IKZE i PPE mamy w tych programach łącznie zaledwie 900 tys. aktywnych kont. Jest to więc bardzo duży krok w kierunku wdrożenia rewolucji w oszczędzaniu, której celem jest, aby zachęcić jak największą liczbę Polaków do długoterminowego planowania swoich finansów i gromadzenia oszczędności.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Wielki biznes Rosji chce od Władimira Putina zwrotu kosztów ochrony przed dronami i odbudowy zniszczonych przez...
Nvidia ogłosiła dużo lepsze niż oczekiwano wyniki kwartalne. Jej akcje spadały jednak w handlu posesyjnym.
Prezydent i premier spierają się o priorytety gospodarcze, polskie fabryki AGD mierzą się z kryzysem, a producen...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Prezydent Karol Nawrocki odmówił w środę podpisania dwóch nowelizacji ustaw – o zapasach ropy naftowej, produktó...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas