Stanisław Cora, Przemysław Marchlewicz Trudno zrozumieć istnienie obok siebie dwu portów morskich, nie znając historii. Port w Gdyni powstał jako polska konkurencja i przeciwwaga dla portu Wolnego Miasta Gdańska w okresie międzywojennym.
A dzisiaj? Autorytety i specjaliści od dawna biją na alarm i krytykują rzekomą konkurencję między trójmiejskimi portami. Padają stwierdzenia o owczym pędzie, wyniszczaniu się wzajemnym i walce. Trasa Kwiatkowskiego w Gdyni i Trasa Sucharskiego w Gdańsku, terminale kontenerowe tu i tam, i tak dalej.
Tak postawiona teza doskonale wpisuje się w konkurencję pomiędzy miastami Gdańskiem i Gdynią. Używana jest jako kolejny argument w dyskusji, dlaczego metropolizacja Trójmiasta się nie udaje. Od lat pojawiają się idee wspólnego zarządu, wspólnej strategii i tym podobne pomysły centralnego planowania. A jak jest naprawdę? W naszej ocenie, a mamy w tej kwestii coś do powiedzenia, argumenty o negatywnej i wyniszczającej konkurencji są nierynkowe i po prostu chybione. W tym eseju postaramy się tę tezę wspólnie i zgodnie udowodnić.
W portach na całym świecie funkcjonuje po kilka terminali kontenerowych, które ze sobą konkurują – jakością usług, ceną, terminowością. W Gdyni dwa terminale funkcjonują już drugi rok i co? I nic. Kto na tym traci? Port? Nieprawda – wzrost przeładunków kontenerów rok do roku w Gdyni sięga 38 proc., a udział w rynku ponad 80 proc. W Gdańsku od kilku lat funkcjonuje terminal kontenerowy i również notuje rekordy. Dziś pojawił się konkurent - DCT Gdańsk. Terminal jeszcze nie powstał, a już wymusił niższe ceny opłat portowych w Gdyni i decyzje o pogłębieniu kanału portowego, co spowoduje, że terminal BCT Gdynia będzie w najbliższych miesiącach również „głębokowodny”. Czy ktoś na tym straci? Zyskają klienci, wzrosną przeładunki w Gdańsku i Gdyni, poprawi się jakość. Stawiamy wspólną tezę, że jest jeszcze miejsce na dwa wielkie terminale kontenerowe – jeden w Gdańsku i jeden w Gdyni – oba powstaną na terenach odebranych morzu.
Niemożliwe? A kto osiem lat temu pomyślałby, że będzie potrzebny jeszcze jeden terminal?Inwestycje drogowe: Gdynia zrealizowała swoją Trasę Kwiatkowskiego i ul. Janka Wiśniewskiego ze środków unijnych w okresie programowania 2004 – 2006. Dzięki temu w okresie 2007 – 2013 kwota 200 mln euro ze środków unijnych (z programu ogólnopolskiego, nie regionalnego) może być przeznaczona na Trasę Sucharskiego w Gdańsku. I znów dla wszystkich starczy miejsca.