Dostęp do firmowych pieniędzy o każdej porze z wykorzystaniem komputera

Zlecenia internetowe są już dla polskich przedsiębiorców codziennością. Niezależnie od skali prowadzonego biznesu korzystanie z nich deklaruje ponad połowa przedsiębiorców.

Aktualizacja: 15.04.2008 13:24 Publikacja: 15.04.2008 01:58

Dostęp do firmowych pieniędzy o każdej porze z wykorzystaniem komputera

Foto: Rzeczpospolita

Tak wynika z badań, które przeprowadziła firma Pentor.

Realizowanie płatności przez Internet jest stosunkowo najmniej popularne wśród firm najmniejszych – a więc takich, których roczne przychody nie przekraczają 45 tys. zł. W tej grupie swoje należności drogą elektroniczną płaci 57 proc. badanych podmiotów. Wśród największych firm objętych badaniem, a więc takich z obrotami powyżej 800 tys. zł, odsetek przekracza już 80 proc. Średni wskaźnik dla całego badania to 66 procent.

Stale rosnąca popularność tej usługi nie dziwi. Jej zalety – a więc możliwość dostępu do pieniędzy o każdej porze dnia i nocy, bez potrzeby wypisywania papierowych formularzy i zza ekranu komputera, w którym zainstalowany jest program księgowy z listą płac – są dla przedsiębiorcy trudne do przecenienia.

W równie dużym stopniu rozwojem tych form współpracy zainteresowane są banki. Przetworzenie operacji, którą klient zleci samoobsługowo, jest znacznie tańsze niż jego obsługa w oddziale. Dlatego dostęp do rachunku przez przeglądarkę internetową jest dziś składnikiem niemal wszystkich pakietów oferowanych małym firmom i, co ważne, jest wliczony w cenę tego pakietu.

Z tego samego powodu przelewy zlecane przez Internet kosztują małych przedsiębiorców znacznie mniej niż przelewy oddziałowe. Typowa stawka za operację wykonaną w placówce to w zależności od banku 4 – 6 złotych (choć zdarzają się też prowizje wyrażone kwotami dwucyfrowymi). Tymczasem cena pojedynczego przelewu internetowego nie przekracza 2,5 zł, a najczęściej są to sumy z przedziału 0,5 – 1,5 zł. Warto jednak zauważyć, że wciąż są to wyższe stawki niż za identyczne przelewy płacone przez klientów indywidualnych.

Takie zróżnicowanie nie ma uzasadnienia w kosztach ponoszonych przez bank przy realizacji przelewu i jest wyłącznie efektem polityki cenowej banków.

Szczegółowe stawki opłat zostały zebrane w tabeli niżej.

Przelewy to podstawowa usługa udostępniana przez Internet, ale oczywiście niejedyna. We wszystkich systemach transakcyjnych klienci mogą korzystać z podobnego zestawu usług.

Standardem jest więc dostęp do wszelkich informacji o rachunku bieżącym (a także depozytowym i kredytowym, jeżeli firma z nich korzysta), możliwość definiowania stałych zleceń, zakładania lokat (niekiedy na korzystniejszych warunkach niż w placówce) czy zakupu jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych. Coraz częściej można też tą drogą obsługiwać rachunki oszczędnościowe.

Systemy bankowości internetowej różnych banków oferują więc mniej więcej ten sam zakres usług, jednak nie zawsze w identyczny sposób. Nie wszystkie serwisy obsługuje się równie łatwo. Choć przeważają rozwiązania przyjazne dla użytkowników, zdarzają się i takie, w których poszczególne opcje są głęboko ukryte w wielopoziomowym menu, a ich odnalezienie wymaga pewnej wprawy. Dlatego przed związaniem się umową z bankiem warto przetestować działanie takiego serwisu i samemu ocenić jego przyjazność. Umożliwiają to wersje demonstracyjne, bardzo często udostępniane na stronach internetowych.

Niewielkie firmy coraz powszechniej korzystają z dostępu do konta za pośrednictwem przeglądarki internetowej. Znacznie mniej popularne w tym segmencie są natomiast usługi typu home-banking. Część banków w ogóle nie oferuje ich małym firmom, inne pobierają wysokie opłaty abonamentowe, przez które home-banking zdecydowanie przegrywa z dostępem do rachunku przez WWW.

Uzupełnieniem oferty dla małych firm, które preferują nowoczesne sposoby kontaktu z bankiem, jest kanał telefoniczny, a właściwie kilka różnych rozwiązań kryjących się pod tą zbiorczą nazwą. Tam, gdzie operacje są zlecane automatycznie (czyli przez system IVR), opłaty są zbliżone do pobieranych za korzystanie z kanału internetowego. Jednak gdy zlecenie musi przyjąć pracownik obsługi telefonicznej, stawki zbliżają się do tych, jakie płacą przedsiębiorcy odwiedzający oddziały.

Może dlatego zlecenia telefoniczne nie są aż tak popularne jak internetowe. Ze wspomnianego wcześniej badania Pentoru wynika, że korzysta z nich tylko 28 proc. firm z sektora MSP. Największe firmy posługują się nimi nieco częściej niż najmniejsze, jednak różnica pomiędzy tymi grupami to zaledwie kilka punktów procentowych.

O innych formach kontaktu z bankiem czytaj w ramce niżej.

Klienci segmentu Biznes bardzo chętnie korzystają z elektronicznych kanałów dostępu do rachunku firmowego. Najczęstszymi operacjami dokonywanymi za pomocą Internetu są przelewy zewnętrzne do kontrahentów oraz tradycyjnie do ZUS i US. Jest to tylko jedna z wielu usług, jakie udostępnia Millenet.

W ramach tego systemu można w pełni zarządzać środkami na rachunku – zakładać lokaty, definiować limity na kartach, planować cykliczne płatności i zlecenia, a także dokonywać wielu innych operacji usprawniających operowanie kontem.

Dodatkowym atutem jest dostępność do rachunku firmowego połączona z rachunkiem indywidualnym. Oznacza to, że klient, logując się do systemu jednorazowo, ma wgląd w rachunek osobisty i firmowy, jak również dostęp do wszystkich usług i produktów powiązanych z rachunkami.

Jest wiele atutów związanych z obsługą konta przez Internet, dlatego bez wątpienia warto spróbować. Dla mniej odważnych klientów przygotowaliśmy wersję demo na stronach banku. Dzięki niej można zapoznać się z funkcjonowaniem systemu. Taki test nic nie kosztuje, a pozwala oswoić się z bankowością internetową.Ponadto klientom segmentu Biznes oferowane są dodatkowe usługi, np. system obsługi bankowej typu home-banking o nazwie ESOBIG i aplikacja dyskietkowa TransBank. Z uwagi na bardziej skomplikowany proces obsługi są to kanały dostępu znacznie rzadziej wybierane przez klientów. W określonych przypadkach stanowią one alternatywę i ciekawe uzupełnienie oferty.

Bankowość za pośrednictwem kanału WAP oferują pojedyncze banki, w dodatku zakres operacji dostępnych w tym kanale jest mocno ograniczony.

Dobrze przyjęły się za to w bankowości wiadomości SMS. Można je wykorzystywać na wiele sposobów. Wysyłając wiadomość, użytkownik może zlecać wykonanie operacji lub przesłać zapytanie o stan konta lub historię operacji. Jeszcze więcej możliwości dają powiadomienia SMS. Klient może zażądać, by bank przypomniał mu z odpowiednim wyprzedzeniem o zdarzeniach związanych z obsługą jego rachunków.

Z kolei dla bezpieczeństwa powierzonych bankowi pieniędzy kapitalne znaczenie ma usługa powiadamiania o zdarzeniach, do których już doszło na rachunku – np. o płatnościach dokonanych kartą. O przydatności tej usługi decyduje głównie stopień, w jakim przedsiębiorca może ją skonfigurować. Sygnały wysyłane przez bank po każdym ruchu na koncie byłyby przede wszystkim kłopotliwe.

Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?