Ministerstwo Rozwoju Regionalnego po kilku miesiącach pracy właśnie upubliczniło tzw. system korekt finansowych. Chodzi o wyliczenia, jaką część dotacji z UE trzeba będzie zwrócić w konkretnych przypadkach naruszeń prawa o zamówieniach publicznych.
100 mln zł sięgają nieprawidłowości wykryte u beneficjentów pomocy unijnej do połowy 2007 r.
Kary mają wynosić od 1 do 100 proc. kwoty dofinansowania. Tym samym MRR ucięło wcześniejsze spekulacje, że będą one dotyczyć całej wartości zamówienia i Unii trzeba będzie zwrócić nawet więcej, niż się od niej dostało.
Za największe przewinienie uznano brak przetargu, mimo że istniał taki obowiązek. Poważnie potraktowano brak ogłoszenia o konkursie oraz bezpodstawne udzielenie zamówienia z wolnej ręki (także jeśli chodzi o tzw. zamówienia dodatkowe lub uzupełniające). Takie nieprawidłowości to konieczność zwrotu do 100 proc. dotacji.
Katalog naruszeń jest dosyć długi, np. za opis przedmiotu zamówienia, który preferowałby tylko jednego dostawcę (lub wykonawcę), kara wyniesie 25 proc. otrzymanego dofinansowania.