Przedsiębiorstwa szybko nadrabiają informatyczne zapóźnienia. Na same licencje na oprogramowanie biznesowe wydały w ubiegłym roku ponad 330 mln zł. Wzrost był ponad 14-procentowy – wynika z najnowszej oceny tego rynku. Rok wcześniej wydatki zwiększyły się o około 6 proc. – Widać więc wyraźnie, jak i na co firmy wykorzystują unijne pieniądze, i jak zaczęły dbać, aby dzięki IT zwiększyć swą konkurencyjność – uważa Andrzej Dyżewski, szef agencji badawczej DiS, która wykonała nowe badania, a rodzimy rynek informatyczny analizuje od 13 lat.
Mimo to dwie trzecie firm nie dysponuje jeszcze systemami wspierającymi zarządzanie (ERP), czyli oprogramowaniem obsługującym całokształt działalności przedsiębiorstw – od planowania produkcji, zaopatrzenia, sprzedaży po finanse, kadry, kontakty z klientami. Odbiorcą tych systemów są głównie duże i średnie przedsiębiorstwa, a więc około 33 tys. firm. – W naszej ocenie użytkownikiem ERP w Polsce jest co trzeci z takich podmiotów. To bardzo dobra wiadomość dla dostawców tych programów – dodaje Andrzej Dyżewski. Dla porównania: według badań IToolbox, systemy ERP są wykorzystywane w 95 proc. dużych i średnich firm w zachodniej części naszego kontynentu.
Obecna fala zwiększonych inwestycji w IT w przedsiębiorstwach to głównie efekt większych wydatków średniej wielkości firm. Duże już wcześniej się na nie zdecydowały, jakkolwiek nadal inwestują w rozbudowę informatyki. Kontrakty na wdrożenia lub rozszerzenie funkcjonalności ERP zawarły w ubiegłym roku m.in. PKP Cargo, Orlen, Mittal Steel, Empik. Ale najwięcej nowych wdrożeń jest wśród mniejszych firm.
– Nasza sprzedaż systemów ERP i ich wdrożenia wzrosły w ubiegłym roku o 30 proc. – poinformował Zbigniew Rymarczyk, wiceprezes spółki Com-Arch, jednego z głównych rodzimych producentów oprogramowania właśnie dla firm z sektora MSP. Ta tendencja utrzyma się i w tym roku. SAP, główny na świecie i także w Polsce producent ERP, podał, że w pierwszym kwartale 2008 r. sprzedaż rozwiązań dla MSP powiększyła się w Polsce o 45 proc. O połowę, do ponad 60 mln zł w tym roku, przewiduje powiększenie przychodów chorzowska spółka BPSC (rodzimy lider wśród producentów oprogramowania biznesowego dla MSP).
– Sytuacja rynkowa jest sprzyjająca, potwierdzają się prognozy, że zmniejsza się liczba wdrożeń IT w dużych firmach, a ożywiła w średnich – mówi Ignacy Miedziński, prezes BPSC. To jedna z przyczyn bliskiego giełdowego debiutu tej firmy. Dzięki pieniądzom z emisji BPSC chce m.in. przejąć inne firmy i rozwijać własny system ERP.