Yukos International UK B.V., z siedzibą w Holandii ustanowił nawet specjalny rachunek, gdy zawierał z Orlenem umowę i zdeponował na nim 250 mln dolarów. Jak dowiedzieliśmy się polski koncern żąda wypłaty całej tek sumy, gdyż kiedy przejmował Mažeiki? Nafta - była ona w znacznie gorszym stanie niż kilka miesięcy wcześniej. Wszystko z powodu pożaru, który zniszczył jedną z kluczowych instalacji rafinerii. Straty z tego powodu oszacowano na ok. 111 mln euro.

W efekcie zyski litewskiej firmy drastycznie spadły, na koniec 2006 roku zarobiła około 77 mln dolarów, podczas gdy rok wcześniej - ponad 345 mln dolarów. Poza tym wcześniej zaplanowane prace remontowe zostały opóźnione a na dodatek rosyjski koncern Transneft wstrzymał transport ropy na Litwę rurociągiem "Przyjaźń", który jest najtańszą drogą dostaw surowca. Zanim więc rafineria zaczęła przynosić faktyczne zyski, upłynęło kilkanaście miesięcy - bo tyle trwały remonty. Nadal jednak zakład musi importować droższą ropę drogą morską, bo ropociąg ciągle jest nieczynny - formalnie z powodu awarii.

Nie wiadomo, czy Yukos International, od którego Orlen kupił kontrolny pakiet akcji Mažeiki? Nafta, uzna roszczenia. Formalnie ma czas do 2 stycznia na odpowiedź.

Inwestycja Orlenu na Litwie była pod względem wartości największą, jakiej udało się dokonać polskiej firmie za granicą. PKN zapłacił 2,3 mld dolarów za litewską firmę.