Ratunkowa emisja dla Sfinksa w rękach zarządu spółki

Dziś akcjonariusze Sfinksa zdecydują o ratowaniu spółki, która zarządza w Polsce siecią 112 restauracji Sphinx

Publikacja: 19.03.2009 03:02

Akcjonariusze nie będą jednak głosować nowej emisji akcji, lecz zmiany statutu. Zarząd chce otrzymać od nich zgodę na dokapitalizowanie w ramach kapitału docelowego.

Dzięki temu spółka będzie mogła otrzymać od inwestorów między 62,6 a 76,6 mln złotych kapitału – wynika z wyliczeń „Rz”. Decyzje o ewentualnych emisjach ma podejmować zarząd. Kodeks spółek handlowych dopuszcza takie rozwiązanie, ograniczając wysokość dokonanej tą drogą podwyżki do trzech czwartych kapitału zakładowego. – Taka delegacja dla zarządu ma umożliwić elastyczność w działaniu spółki, pozwala bowiem na podwyższanie kapitału bez formalności związanych ze zwoływaniem walnych zgromadzeń – wyjaśnia Dominik Poręcki z kancelarii JKDI.

[wyimek]81 mln zł o tyle spadła wartość rynkowa firmyw ciągu roku. Dziś to 82,6 mln zł[/wyimek]

A Sfinksowi kapitał potrzebny jest natychmiast. Spółka na koniec ubiegłego roku miała ponad 46 mln złotych straty, przy kapitale własnym w wysokości 8,6 mln złotych.

Nowy zarząd łódzkiej firmy proponuje widełki cenowe dla przyszłych emisji na 9 – 11 złotych. – Nie spodziewam się kolejki chętnych przy takiej cenie – mówi Łukasz Wachełko, analityk DB Securities. Wczoraj na zamknięciu giełdowej sesji za akcję Sfinksa inwestorzy płacili 8,9 zł (spadek o 1,66 proc. przy obrotach 31 tys. zł).

Dziś, po zakończeniu konfliktu z AmRest, założyciel sieci i aktualny prezes Tomasz Morawski kontroluje 61 proc. akcji łódzkiej firmy (choć transakcja z AmRest jest warunkowa i ma się zakończyć 27 marca). O możliwości podwyższenia kapitału zadecydują zatem głosy funduszy emerytalnych. W spółce inwestorami są m. in.: Commercial Union OFE (11,8 proc.), OFE Polsat (5,1 proc.) oraz ING i Axa OFE (poniżej 5 proc.).

Michał Szymański, prezes CU PTE, nie chce komentować sposobu, w jaki Sfinks chce podwyższać kapitał. – Sprawa jest przez nas analizowania i odniesiemy się do niej poprzez głosowanie na walnym zgromadzeniu – mówi. Zdaniem Łukasza Wachełki fundusze nie mają łatwej sytuacji. – Niejako przypadkiem znalazły się w środku bitwy między AmRest a Morawskim o Sfinksa – wyjaśnia analityk.

Akcjonariusze nie będą jednak głosować nowej emisji akcji, lecz zmiany statutu. Zarząd chce otrzymać od nich zgodę na dokapitalizowanie w ramach kapitału docelowego.

Dzięki temu spółka będzie mogła otrzymać od inwestorów między 62,6 a 76,6 mln złotych kapitału – wynika z wyliczeń „Rz”. Decyzje o ewentualnych emisjach ma podejmować zarząd. Kodeks spółek handlowych dopuszcza takie rozwiązanie, ograniczając wysokość dokonanej tą drogą podwyżki do trzech czwartych kapitału zakładowego. – Taka delegacja dla zarządu ma umożliwić elastyczność w działaniu spółki, pozwala bowiem na podwyższanie kapitału bez formalności związanych ze zwoływaniem walnych zgromadzeń – wyjaśnia Dominik Poręcki z kancelarii JKDI.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca