Minister skarbu Aleksander Grad zażądał od jednoosobowych spółek skarbu państwa informacji o wszystkich umowach i kontraktach o znacznej wartości zawieranych przez te firmy oraz ich spółki córki. Sprawa dotyczy umów zawartych od stycznia 2007 r. Resort czeka na informacje do przyszłego piątku.
Minister zwrócił się też do ABW i CBA o sprawdzenie i monitorowanie tych transakcji. W czwartek CBA zaczęła kontrolę w Agencji Rozwoju Przemysłu, która poza przetargiem podpisała umowę z konsorcjum DGA-Work Service na organizowanie programu zwolnień monitorowanych dla odchodzących z pracy stoczniowców z Gdyni i Szczecina.
Współwłaścicielem Work Service jest senator Tomasz Misiak, który jako szef Senackiej Komisji Gospodarki miał wpływ na kształt stoczniowej specustawy określającej m.in. warunki zwalniania stoczniowców. Stracił za to miejsce w klubie i partii. Work Service zadeklarował ARP chęć odstąpienia od konsorcjum, twierdząc jednocześnie, że stawiane firmie zarzuty są bezpodstawne. Misiak ma sprzedać swoje udziały w Work Service.
Wczoraj prawnicy ARP wciąż zastanawiali się, jak i czy w ogóle agencja może odstąpić od umowy z Work Service. – Tryb, w jakim zawierano umowę, dopuszcza jej rozwiązanie w czterech przypadkach: jeśli wykonawca nie zrealizuje należycie usługi i w terminie, wykona ją sprzecznie z umową, przestanie prowadzić działalność lub gdy wykonanie umowy nie leży w interesie publicznym – powiedział „Rz” prezes Agencji Wojciech Dąbrowski.